Wpis z mikrobloga

Takie #przemyslenia o #ekonomia mnie naszły - od kilku dni PLN traci do głównych światowych walut, głównie za sprawą obecnej sytuacji geopolitycznej związanej z niedźwiedziem u bram i obawiam się, że ten trend może się utrzymać. Dodatkowo wg ostatniego indeksu Big Maca już wtedy była niedoszacowana o około 6%. W moim mniemaniu jeszcze więcej. Dla eksporterów to może i dobrze... Ale w dłuższej perspektywie zastanawiam się czy może faktycznie jednak nie warto byłoby się starać jak najszybciej przyjąć € (ze wszystkimi jego wadami i zaletami, zresztą i tak kiedyś musimy o ile chcemy być w UE). Tak to przy każdej pierwszej lepszej inbie będziemy dostawać po dupie i będzie szaleństwo na kursach i rynku długu. Jeszcze biorąc pod uwagę ostatnią #aferapodsluchowa i zakusy na skup obligacji przez NBP, aby tylko wygrać kolejne wybory i nie dopuścić opozycji do władzy to może się to nieciekawie skończyć. Ja wiem, że Polska ze swoją złotówką jest śmieszkiem poza kontrolą, zawadiakom, my jesteśmy tu a problemy w eurozonie z krajami PIGS są tam, ale jest obawa, że możemy kiedyś zostać bez skarpet i z samą cebulą w szafce zamiast czipsów i batonów.
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Aleksander_Newski: Póki co niestety i tak nie spełniamy kryteriów z Maastricht. Niech się chociaż eksporterzy i Polacy pracujący za granicą cieszą z profitu. Natomiast życzyłbym sobie chociaż merytorycznej debaty na ten temat w mediach i parlamencie, póki nie jest jeszcze za późno bo nie uśmiecha mi się powtórka sytuacji sprzed 25 lat.
  • Odpowiedz
@SumOlimpijczyk: Gdybym nie był upalony to bym wam wytłumaczył. Ale wy nie macie podstawowej wiedzy z ekonomii a macie przemyslenia typowego janusza. Nawet mi was nie żal. Ale ekonomię zostawcie ekonomoerohygcfx 6r2pf; do c---a!
  • Odpowiedz