Wpis z mikrobloga

Sorry za takie przerywanie. Teraz już będzie na bieżąco.

Wróciłem z kupkidrewna wczoraj o 19. Wziąłem szybki prysznic u cumpla, tak że prawie byłem czysty i prawie nie śmierdziałem.

Plan był taki że spytam Agaty czy mogę u niej spać, bo wyjątkowo nie chciało mi się tyrać do domu po nocy a i chętkę na spotkanie miałem niemałą. Ale telefonu nie odbiera, na smsy nie odpisuje.

No to pojechałem do jej pracbazy.

Koleżanki siedzą i palą szlugi, pytam czy jest. One już wiedzą o co chodzi, a w zasadzie wiedziały wcześniej niż sama Agata (czyli domyśliły się wcześniej niż ona że ja coś tego), tak że zaciesz że przyszedłem. Mówią mi że idą na imprezę...

Ja taki #!$%@?, spodnie średnioczyste, dobrze że perfum miałem jakiś przy sobie. A i koszulę nawet miałem czystą.

No Agateł była zaskoczona jak mnie zobaczyła, bo nie widziała że dzwonie a w smsach pytałem tylko co robi wieczorem i o której kończy.

Przy okazji oficjalnie zaprosiłem ją na wesele ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie była zaskoczona, już wcześniej kminiła jak zrobić żeby mieć wolne, ale może jej się nie udać ( ͡° ʖ̯ ͡°) Jeśli tak się stanie to chyba wezmę jakąś koleżankę.

Na melanż trzeba było iść, bo znajoma wyjeżdża i ostatnie pląsy trzeba obskoczyć.

Pierwszy klub, masa szocików, na parkiecie jedna para i to tak wymiatają jakby się urwali ze szkoły tańca. Tak było, pytałem ziomeczka potem gdzie się można tak tańczyć nauczyć i chyba tam pójdę z Agateł.

Laski tam nie mają zahamowań i poszły w tany. Noszkuźwa Mirki jak ona się rusza, to jest nie do opisania, nie da się. Tak mnie to dobijało że siedzę, patrzę na nią i na tych wszystkich na szczęście stuljarzy którzy obczajają ale nie podchodzą. Na szczęście zmieniliśmy lokal. W drugim musiałem tańczyć z koleżanką bo moja piękna przesadziła z alko, dałem jej trochę wolnego żeby odpoczęła. W końcu wyszła na parkiet ale tańczymy w 3 osoby, ależ to jest ujowe. Laski se tańcują do siebie a ja obok jak #!$%@?. Znów musiała odpocząć. Niebywałe, nigdy wcześniej jej się to nie zdarzało. Wyciągnąłem ją do tańca sam na sam i wreszcie mogliśmy potańcować sami. może ze 3 piosenki. Poszła się napić to tańczyłem dalej z jej kolanką ale mi już nogi wysiadały więc schodzę.

I co widzę? Ziomeczek mi dupeczkę wyrywa! Już tańczą ze sobą. Ja nie wiem, czy była tak pijana że się dała wyciągnąć, czy aż tak bardzo lubi się ocierać o innych.

W każdym razie schowałem stuleję i zawalczyłem o swoje, podszedłem i mu ją po prostu zabrałem odsuwając kolesia na bok.

Poszliśmy do osobnego pomieszczenia a koleś się lampi przez przejście. Pozytywną reakcją Agaty był jej komentarz jak zauważyła że się paczy. Popatrzyła w jego stronę i powiedziała: No i co się #!$%@? paczysz!?

Zawijamy na chatę w trójkę. Oczywiście 3 łóżka. Ale przed położeniem się podszedłem i nachyliłem się nad nią, ona mi dobranoc i na co czekam, a ja że dobrze wiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dostałem to czego chciałem.

Budzę się o 8 rano. Koleżanki już nie ma, trochę mi zimno. Wymyłem mordę, zęby i delikatnie budzę bo nie chciało mi się już spać i zimno pod kocykiem, a u niej się tyle miejsca marnuje i żeby się przesunęła.

- to mnie przesuń bo nie mam siły. - Tak też zrobiłem. ( ͡º ͜ʖ͡º)

Pospałem sobie z nią z godzinę,a kolejną godzinę #!$%@?łem masaż, opowiedziała mi co jej się śniło, w sumie chyba wtedy spała. No i poleżeliśmy tak, udało mi się dostać jeszcze pare soczystych, ale nie za dużo. Widać że ma opory.

Idealny wpis przed chwilą wjechał który opisuje to co czuję dokładnie

Faktycznie jak się nad tym zastanowię to chyba pozwalam sobie na za dużo. A ona z racji tego że się znamy dość długo, nie umie odmówić...

Wyszedłem 2 godziny później niż planowałem. Jak dla mnie brakowało tylko porannej kawy. Wyprowadziła mnie do drzwi, buziak w policzek i nara. Do zobaczenia kiedyś i nie zapomnij o weselu.

Tak że trochę ruszyłem z miejsca, ale chyba ze zbyt wielkim piskiem. Zawsze jest tak jak się widzimy że na początku nic nic, dopiero po jakimś czasie rączka i takie sytuacje, a czasami trzyma trochę dystansu ale się nie wyrywa jak inicjuję sytuacje. W zasadzie zawsze ja zaczynam...


#owcapodrywa
  • 41
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@sheep17: skróciłem myśl swoją strasznie chodziło mi o to że ty się tak starasz od lewa do prawa #!$%@? jak dzik, jeździsz obtańcowujesz itp itd. o jej się nawet dupy na łóżku ruszyć nie chce. Modern - miałem na myśli współczesny czyli taki friendzone z lodzikiem i minetką ale bez większego angażu i bez seksów. A z jej ruchami i twoim angażem w historię to może być tak że ty
  • Odpowiedz
@xshadows: @tobiasty: Dobra na następnym spotkaniu się uspokoję. Mamy iść na kurs tańca to może nie popłynę. Gdybym tylko zobaczył jakąś iskrę zainteresowania z jej strony byłoby łatwiej trochę odpuścić. A tak wydaje się że cały czas trzeba #!$%@?ć.

@Brodal: Mistrz. Łykam, łykam, choć lepiej żeby ona łyknęła ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@xshadows: @sheep17: @tobiasty: Panowie ja miałem taki #przegryw przez rok mojego ex związku, rok się starałem w #!$%@?, zakupy, sprzątanko, wożonko, #!$%@? no wszystko, nawet jej lolki kręciłem, no i wyszedł z tego #!$%@?. obecnie z moim #rozowypasek mamy równy podział ról. Ja wiem że jak się jest #stuleja to się gotowym jest wszystko zrobić byle umoczyć #!$%@? w kiślu,
  • Odpowiedz
@Brodal: @xshadows: @tobiasty: Nawet mi się nie chce myśleć o swoim poprzednim związku. Był jaki był, ale teraz jak widzę ile się trzeba #!$%@?ć żeby doprowadzić do tego samego to mi żal dupę ściska że to zakończyłem. #!$%@? i #feelsy przed snem ( ͡° ʖ̯ ͡°)
  • Odpowiedz
Ale przed położeniem się podszedłem i nachyliłem się nad nią, ona mi dobranoc i na co czekam, a ja że dobrze wiesz ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dostałem to czego chciałem.


@sheep17: Tzn dostałeś buziaka, czy #bylyseksy bo to troche zmienia postać rzeczy ;)
  • Odpowiedz
@sheep17: według mnie potrzebujecie szczerej rozmowy. Oczywiście życzę Ci jak najlepiej ale żeby nie było takiej sytuacji że będziesz się pakował w to głębiej a okaże się że nie będzie nic poza #friendzone
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@getrag: przecie napisane że 3 łóżka i że rano dopiero do niej wszedłem i że trzecia osoba w pokoju.

@wzr1one: Z tym jeszcze trochę poczekam, aż sama zacznie wychodzić z jakąś inicjatywą. Kolejne wesele będzie testem ostatecznym.
  • Odpowiedz
@sheep17: "Im dłużej zwleka waćpan z włożeniem języka do jamy ustnej swej przyszłej partnerki, to w prost proporcjonalnie do liczby dni zwłoki rośnie level friendzoned na większy" ~ Albert Einstein w kolaboracji z Paulo Coello
  • Odpowiedz