Wpis z mikrobloga

Cóż, odkupiłem Chaffee (trzeba będzie grindować nową linię ( ͡º ͜ʖ͡º) ), dwie pierwsze bitwy gówniane, w obu zginąłem stojąc w krzaku nie wiedząc że jestem wyspotowany: brak sixth sense... Jak się #!$%@?ę to #!$%@? dowódcę z T71 (który był wcześniej dowódcą Chaffee btw). Damn, czemu ja ten czołg sprzedałem kiedyś... W sumie to wiem, kupiłem T71 i uznałem że Chaffee więcej grać już nie będę i tam też załoga Chaffee wylądowała.

3 bitwa: http://wotreplays.com/site/1033461 (zapomniałem zrobić screenów, więc link)

Ponad 11k WN8. 1418 bazowego XP. I to nie jest Ace. Chaffee you so silly ( ͡° ͜ʖ ͡°) Może byłby as, ale WoT ofc w #!$%@? mnie zrobił jak chciałem zabić ostatniego Rudego.

#bojowkachaffee #wot
  • 15
@Eau-Rouge: a ja swojego czafjego nie lubię. Parametry 6 tierowego lajta z matchmakingiem 8 tierowego. Co z tego że jak trafi na piątki to jest panem i władcą. Zazwyczaj trafia na przedział 8-10, gdzie większość czołgów ma go maks na strzała. Gdzie choćby się posrał nie dorówna WZczy AMXowi. Nie mówiąc o tym że nie raz walczy z takimi potworami jak T-54 czy jakieś magazynki mające 2000 DMG w burście.

Odpowiadam
@w_szafa: No z tymi pociskami to też się zgodzę. Często się kończą. Ale jak nie zginiesz w pierwszej części bitwy to w końcowej fazie można dużo zdziałać. ( ͡° ͜ʖ ͡°) No i więcej golda wozić też wypada. Ale to już minus tej zabawki.
@Pro100wryj: na golda mam #!$%@?, stać mnie. Ale czołg powinien być rozpatrywany w ramach MM który posiada. Dlatego np. wolę crusadera od chaffego - niby slabszy ale biorąc pod uwagę gdzie gra? Tak samo jak porównasz E25 i elcAMX mające ten sam prawie matchmaking, to sie okazuje jak bardzo francuz jest upośledzony.
@w_szafa: Nie każdy czołg jest stworzony do gry w pierwszej linii lub też walki. Jak była pierwsza kampania, że były CW na każdym tierze to na V tierach Chaffee robiły miazgę razem z T-34. ( ͡° ͜ʖ ͡°) A to, że ma taki MM. No cóż... T 50-2 też miał podobny MM, a przed nerfem też był koks.

@Pro100wryj: fajnie że chaffe wymiatał na 5tkach ;) Jak się to ma do randomów gdzie trafia zazwyczaj na 8 i wyżej? Nijak. Jak mam grać kadłubkiem na 8-10 tiery to wolę sobie pograć T-54, frajda dużo lepsza :D No ale jak ktoś lubi kitrających się po lasach paprtyzantów, skrobiących po 120 hp i pocących się po każdym strzale... każdy gra jak lubi :P
@w_szafa: Bardziej 6.5 a nie 6, zwykłe tier VI LT Chaffee zjada na śniadanie. Ba, wziąłbym go nawet ponad wszystkie 7 po za T71. I w wielu sytuacjach będzie lepszy i od 13 90 czy 132 ze względu na depresję działa. A HP ma wystarczająco żeby przetrwać trafienie z wszystkich HT w grze po za E-100. Teoretycznie Maus czy IS-7 mają szansę go ściągnąć na strzał, ale minimalną.

Btw, tym nie
@Eau-Rouge: czemu służy farmienie XP? Poza frajdą robienia dużej ilości XP?

Z tierami masz rację, ale to rzecz względna. NA moje oko co czwartą, co piątą bitwę trafiam na tiery 5-6-7. to dużo czy mało? Jak na mnie mało, bo to znaczy że co czwartą bitwę gram jak równy z równym, na każde trzy w których gram jako kampiący kadłubek. Jak mam grać jako kampiący partyzant to wole porządnego ruskiego TDka
czemu służy farmienie XP? Poza frajdą robienia dużej ilości XP?


@w_szafa: Satysfakcji zdobywania w #!$%@? XP. No i szybciej można nabijać free XP. Ewentualnie zbierać sobie XP na nowy czołg.

Jak mam grać jako kampiący partyzant to wole porządnego ruskiego TDka z lini su-101.


@w_szafa: Porządny ruski TD i SU-101 nie idą w parze. Toilet tank to gówno. Wolałbym grać Chaffee w dowolnej bitwie niż tym szajsem. Depresja to jeden
@Eau-Rouge: wz131 jest przezajebistym skautem i mordercą innych skautów - ma rewelacyjną mobilność (obroty, przyspieszenie, nie traci speed przy obrocie w ruchu), ma też śmieszny pseudopancerz lubiący rykoszetować inne lajty. WZ a chaffe to jak niebo a ziemia, tym pierwszym gra to sama przyjemność.

Wierzę że ogarnąłeś sobie tego czafjego i robisz nim jakieś super wyniki, możesz dla porównania wrzucić jakieś staty jakie robisz na paru lajtach - czafik i na
@w_szafa: Porównywanie moich stat z Chaffee z T71/ 13 75 jest odrobinę problematyczne, ponieważ gdy grałem Chaffee byłem o wiele gorszym graczem niż teraz, ostatnią bitwę przed jego sprzedażą grałem z rok, może dwa temu. Chaffee zacząłem grać dość krótko po tym gdy go dodano do gry razem z 2801 i T-50-2 czyli w #!$%@? dawno temu. W czasach w których całą wiedzę na temat WoT zdobywałem metodą prób i błędów
@Eau-Rouge: niewiele rzeczywiście idzie z tego wydusić :P

Natomiast to co sie rzuca w oczy. 670 xp bez premki to dużo, to będzie koło tysiaka z premką, czyli tyle ile gięte medy tierów 8+. Wolałbym już free expa robić na nich niż na chafim.

Dalej to co widać to tyle że T71 zagina chafiego praktycznie pod każdym względem. Przy chyba identycznym MM.

AMX1375 - cóż, może po prostu Ci nie szło
Dalej to co widać to tyle że T71 zagina chafiego praktycznie pod każdym względem. Przy chyba identycznym MM.


@w_szafa: To co widać to to że T71

1. ma więcej HP.

2. byłem lepszym graczem grając nim.

3. jest OP.

AMX1375 - cóż, może po prostu Ci nie szło ;)


@w_szafa: To jest po prostu szajs :D No kurde, w czym on jest lepszy od T71? Oh wait, ma więcej HP.
@Eau-Rouge: amx wypluwa wiekszy DMG w krótszym czasie. Przynajmniej z bliska.

Zdaje mi się że bezpodstawnie lekceważysz różnicę HP, które są IMHO bardzo ważnym elementem parametrów czołŋu i nawet przewage 100-200 punktół to bardzo dużo i decyduje o być albo nie być. Ja wiem że trzeba grać tak by go w ogóle nie tracić ITD. Ale w momencie gdy mamy go więcej to możemy więcej zrobić, możemy przyjąć pestkę, możemy zasłonić