Wpis z mikrobloga

Dziś sobie liczyłem ile kilometrów na jednośladach zrobiłem.

Tak obserwuję od dłuuuugiego czasu tag #motocykle i dziś mi się coś przypomniało. Miałem okazję kupić dwa salonowe jednoślady w przeszłości. Skuter Peugeota Jetforce 50ccm i Rometa Division 223ccm + używka 2x Bandit 1200. Jetforce to 2T więc dużo krótsza żywotność silnika niż 4T jakim dysponuje Romet. Wydawać by się mogło, że Division powinien być dużo mniej awaryjny niż taka pierdziawka. W rzeczywistości silnik Peugeota wycisnął 45tys km zanim pękł pierścień. To była pierwsza rzecz jaką musiałem zrobić przy tej maszynie nie licząc wymiany tylnej opony gdy najechałem na coś. 45tys bezawaryjnej pracy. Chwilę po wymianie tłoka i cylindra ukradli go ;]

Ten niby świetny polski cud techniczny powinien być trwalszy a jednak gówno prawda. Odkąd go mam nie ma miesiąca bym nie musiał coś wkręcać, dokręcać, wymieniać, spawać. Polski cud techniki - rama i jej peryferia psuje się nieustannie. Dobrze że chociaż Chińczyki silnik robili bo przynajmniej ten działa bezawaryjnie jako jedyna część w motocyklu. Patrząć na ten nielubiany tag #motocykle125 którego tak się boją niedoszli kat. B by nie czuć się gorszym wielu myśli o kupnie chińskiego moto. Cóż za naiwność. Myślą że będzie bezpieczniej kupić tanie chińskie 125 bo ma mało mocy zamiast zrobić kat. A i kupić porządne 600 co będzie na wieki działać. Toć to 125 zabije kierowcę w najmniej oczekiwanym momencie gdy pęknie łożysko tylnego koła albo śruba mocująca wahacz! Kwestia szczęścia - jednemu to się stanie pod garażem (jak mi) innemu przy 110km/h. Ci drudzy pewnie nigdy już nikomu nie mieli okazji o tym powiedzieć. Najgorsze jest to że ciągle takim ludziom się powtarza jak bardzo jest to niebezpieczne, a i tak je kupują - Romet należy do czołówki w ilości sprzedanych motocykli. Jeśli jakaś część jest wadliwa w trakcie produkcji i zagraża życiu to marki z nawet mniejszą sprzedażą robią akcje serwisowe i wymieniają ją - ale nie pseudopolskie marki. Te mają w nosie bezpieczeństwo. Liczy się zysk, marża i ilość sprzedanych egzemplarzy.

#gorzkiezale
  • 3
@kiernek: boże, ja nie wiem czego ludzie oczekują po tych Rometach, przecież to z daleka widać że to badziew z Chin, a potem #!$%@? żal bo się psuje... Jak ma się nie psuć jak to zwykła masówka z targetem na naiwnych ludzi. Romet się skończył na ogarze 200