Wpis z mikrobloga

@sidhellfire: @WuDwaKa: tu już nawet nie chodzi o sen, bo wiadomo jak sa śmiechy to nawet tego się nie odczuwa wg mnie, u mnie w nockach najgorsze jest to że że maksymalnie nie chcę mi się wychodzić z domu, bo najlepiej to bym sie położył i ta świadomość że zrobię to dopiero po 6, zabija
@edmlover: @Hejtel: #!$%@?, ja robiłem 2 talony. Skończyłem 1-wszą zmianę o 14 w sobotę a zaczynałem nockę w niedzielę o 22... No i u mnie kierownictwo jest, normy takie same jak na dniówkach, tylko BHPowców nie ma to można sobie usprawniać robotę.