Kto zestrzelił lot MA17? Żeby odpowiedzieć na to pytanie trzeba najpierw przeanalizować, kto na tym mógł zyskać. A więc po kolei:
- Ukraincy - dla nich zysk jest spory, świat dowiedział się o konflikcie, naciski na Putina się zwiększyły. Z drugiej strony zamach został dokonany na ich ziemi, co ukazuje Ukrainę jako słaby kraj, który nie potrafi sobie poradzić z garstką terrorystów. Ponadto podejrzenie pada na sam banderowy rząd, który zdobył władzę siłą.
- Separatyści - dla nich zestrzelenie samolotu cywilnego oznacza koniec. Cały świat się od nich odsuwa. Jedyne co im pozostaje to zaprzeczać, ukrywać dowody, zacierać ślady. Zaczną być traktowani jako zupełni partacze, dzieci, którym dano potrzymać ręczną wyrzutnię rakiet. Nikt nie uwierzy w zapewnienia bandy twardogłowych, że to nie oni.
- Rosjanie - mogli zestrzelić tylko po to by zwalić winę na Ukraińców i ich słaby rząd, który chce zwrócić uwagę na konflikt. Jednocześnie sami stają się podejrzani. Ciężko jest ukryć taką zbrodnię i ostatecznie koszta znacząco przeważą nad zyskami.
Wszyscy zapomnieli jednak o jednej ze stron, która w tej sytuacji może tylko zyskać:
@t3rmi: Zestrzelili separatyści, z własnej głupoty i braku przygotowania. Tym samym oddali przysługę ukraińcom, którzy tylko na to liczyli, bo przegrywając na każdym froncie musieli umiędzynarodowić ten konflikt i postawić się w roli ofiar. Dlatego właśnie z radością posyłali samoloty w ten rejon i nie ostrzegli całego świata o zagrożeniu, pomimo że wyrzutnie rakiet BUK były w rejonie już od kilku dni.
Trzeba było się dobrze nabiedzić żeby również i tą zbrodnię podciągnąć pod "winę Tuska", ale się dało. Najgorsze jest to że możliwe że Rosjanie w swojej telewizji słyszą takie wyjaśnienia.
@HamRadioOp: w 30 sekund mógł to opowiedzieć. A jeżeli chodzi o jego wnioski to są dość oczywiste, ale tu bym potrzebował speca od kontroli ruchu lotniczego, by powiedział kto w tamtym rejonie kierował ruchem.
- Ukraincy - dla nich zysk jest spory, świat dowiedział się o konflikcie, naciski na Putina się zwiększyły. Z drugiej strony zamach został dokonany na ich ziemi, co ukazuje Ukrainę jako słaby kraj, który nie potrafi sobie poradzić z garstką terrorystów. Ponadto podejrzenie pada na sam banderowy rząd, który zdobył władzę siłą.
- Separatyści - dla nich zestrzelenie samolotu cywilnego oznacza koniec. Cały świat się od nich odsuwa. Jedyne co im pozostaje to zaprzeczać, ukrywać dowody, zacierać ślady. Zaczną być traktowani jako zupełni partacze, dzieci, którym dano potrzymać ręczną wyrzutnię rakiet. Nikt nie uwierzy w zapewnienia bandy twardogłowych, że to nie oni.
- Rosjanie - mogli zestrzelić tylko po to by zwalić winę na Ukraińców i ich słaby rząd, który chce zwrócić uwagę na konflikt. Jednocześnie sami stają się podejrzani. Ciężko jest ukryć taką zbrodnię i ostatecznie koszta znacząco przeważą nad zyskami.
Wszyscy zapomnieli jednak o jednej ze stron, która w tej sytuacji może tylko zyskać:
#analizazdupy #prokastynacjarzadzi #polandstronk
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Trzeba było się dobrze nabiedzić żeby również i tą zbrodnię podciągnąć pod "winę Tuska", ale się dało. Najgorsze jest to że możliwe że Rosjanie w swojej telewizji słyszą takie wyjaśnienia.