Wpis z mikrobloga

W związku z tym zdjęciem przypomniało mi się #coolstory i #truestory do tego.

Pewna dziewczyna spotykała się z lowelasem, najpiękniejszy w okolicy z kwiatka na kwiatek, bogaci rodzice te sprawy. Zdawała sobie sprawę, że nie jest na tyle dobrą loszką, by go zatrzymać na dłużej, więc złapała go na dziecko. Wszyscy zgodnie stwierdzili, że trza ślub brać. Przewijamy dalej.

Wielkie weselicho. Janusz, bogaty ojciec naszego Seby postarał się o wszystko, wystawnie jak trzeba. Do tańca przygrywa drogi zespół, wokalistka, aksamitnym głosem wyśpiewuje klasykę weselną.

Mała przerwa w zabawie, zespół musi odpocząć i takie tam, ale przerwa coś się przeciąga. W dodatku panna młoda nie może coś męża znaleźć. Trwają poszukiwania. Trzeba było otworzyć wszystkie pokoje hotelowe, może gdzieś biedak zasłabł.



Pobierz pogop - W związku z tym zdjęciem przypomniało mi się #coolstory i #truestory do tego....
źródło: comment_Zf8LqkihusyC1rAn6RE1zxWGgzS8Hlip.jpg
  • 8