Wpis z mikrobloga

Zamierzam sobie odświężyć Mass Effect #gry

Jak myślicie: zacząć od drugiej części, biorąc pod uwagę, że jedynka jest trochę monotonna czy przemęczyć pierwszą część przemierzając planety w Mako?( ͡° ͜ʖ ͡°)

btw. jaką klasę zazwyczaj wybieraliście?
  • 10
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@KisielBB: Pominąć pierwszą część? Przecież ona miała najlepszy klimat! Ja z łezką w oku wspominam zwiedzanie planet przy pomocy Mako. Fajne to było. Można było robić podchody itd. A nie, jeb i od razu lądowanie 10 metrów od celu... Ja zawsze grałem szpiegiem. W dwójce czy trójcę z wdową siekało się przeciwników, że aż miło...

Ja też zamierzam niebawem sobie odświeżyć ME.
  • Odpowiedz
@KisielBB: W jedynce spędziłem dobre kilkadziesiąt godzin wykonując poboczne questy na wszystkich planetach, w dwójce było już tego o wiele mniej (grałem bez DLC). No i to upierdliwe skanowanie w poszukiwaniu materiałów po jakimś czasie doprowadza do szaleństwa... No i ja zawsze adeptem grałem, ale zwykłym żołnierzem w jedynce jest o wiele łatwiej przez długi czas odnawiania się skilli adepta i nieograniczoną amunicję.
  • Odpowiedz
@Areooo51: to w takim razie jedynka może ci się wydawać już trochę archaiczna. A z tego co kojarzę to dwójkę w internecie zachwala się najbardziej, mimo odejścia od typowego RPG i historii, która polega na zbieraniu kompanów. Ale jedynka na pewno da ci jakieś tło całej historii
  • Odpowiedz