Wpis z mikrobloga

@ojaadaj20: było Androida kupić, mi spadał i nadal cały


swoją drogą - nie wiem, jak można tak załatwić telefony. ja nigdy nie uważałam przesadnie na sprzęt i nigdy mi się nie zepsuł w ten sposób. raz mi się jedynie zalał telefon (jakaś starsza Nokia, żaden smartphone), bo złapała mnie ogromna ulewa i miałam telefon w kieszeni, a przemokłam aż go bielizny z nią włącznie.
@SScherzo: no ja też nie uważam za bardzo, ten niebieski wpadł kiedyś pod samochód, więc ma prawo tak wyglądać, a ten delikatnie spadł z całą torebką ze stołu, nie powinno się z nim nic stać :(