@Dewiantka: Jak mnie to #!$%@?! Tak samo ja Ci wszyscy rekruterzy - ich, polowe policji i ta straz miejska bym #!$%@? w #!$%@?. Szukaja naiwnych, oferowanej placy tez w zadnym ogloszeniu nie uswiadczysz, jak to ma miejsce w cywilizowanych krajach, powinni chociaz uczciwie pisac: 'Poszukiwany frajer, ktory ceni sie najnizej w grupie o porownywalnie najwyzszych kwalifikacjach'. Albo: 'Rozmowa kwalifikacyjna jedynie w celach pozoranckich - przechodza ja tylko osoby polecone'. Jak
@Dewiantka: Ja wczoraj byłem na rozmowie o pracę z takiego ogłoszenia i okazało się że robią sobie dużą bazę kandydatów JAK BY kiedyś ich potrzebowali -_-
@michalkosecki: @gaska: @Gert: no i takim sposobem dwa razy nacięłam się na Cocomo. najpierw na trenerkę/ koordynatorkę (myślałam, że telemarketerów albo coś) a później miał być przedstawiciel handlowy a wyszło że chodzi o hostessę proponująca drinki ( ͡°ʖ̯͡°)
@Dewiantka: Gdybym wysłał swoją cvkę do firmy, której nie znam nazwy, wykreśliłbym z niego swoje dane osobowe i zostawił jedynie kwalifikacje. Coś za coś.
Dlatego niewarto składać CV do firmy, która wstydzi podać się nawet swoją nazwę. Co innego jak szukają jakiegoś senior IT manager, czy tam innego dyrektora ds. księgowości- nie każda firma chce się przyznać, że ma zmiany na szczycie.
Ale jeżeli ktoś szuka zwykłego pracownika to raczej nie musi ukrywać swojej nazwy.
Tak samo z kasą i 10 stopniami rekrutacji- już raz wprost powiedziałem pani z HR, że jeśli na drugim etapie nadal nie wiedzą, ile chcą mi zapłacić, to ja już dziękuję. Mina babki bezcenna :D
"Przepraszam ale nie możemy udzielić tej informacji na naszym 10cio stopniowym etapie rekrutacji".
@natjes: Przez to mowie, jesli istnieje podejrzenie, ze chodzi o firme zza granicy, badz korporacje miedzynarodowa, zawsze warto przejrzec oferty pracy w Polsce z, chociazby, anglojezycznych serwisow. Niech rekruterzy zra gruz. #!$%@? cyganie biznesu. Ich celem jest w koncu pozyskanie jak najtanszych pracownikow, za to przeciez dostaja glownie premie. Kwalifikacja to
#pracbaza #rozmowakwalifikacyjna
@Dewiantka: Nie teraz. Już od dobrych kilku lat panuje ten trend.
@liberatetutemeexinferis: dobra szklaneczka "literatka" wódki dla Ciebie kolego!
"O pracę w jakiej firmie chodzi?"
"Przepraszam ale nie możemy udzielić tej informacji na naszym 10cio stopniowym etapie rekrutacji". W #!$%@?.
@Dewiantka: Gdybym wysłał swoją cvkę do firmy, której nie znam nazwy, wykreśliłbym z niego swoje dane osobowe i zostawił jedynie kwalifikacje. Coś za coś.
Ale jeżeli ktoś szuka zwykłego pracownika to raczej nie musi ukrywać swojej nazwy.
Tak samo z kasą i 10 stopniami rekrutacji- już raz wprost powiedziałem pani z HR, że jeśli na drugim etapie nadal nie wiedzą, ile chcą mi zapłacić, to ja już dziękuję. Mina babki bezcenna :D
Problem
"Przepraszam ale nie możemy udzielić tej informacji na naszym 10cio stopniowym etapie rekrutacji".
@natjes: Przez to mowie, jesli istnieje podejrzenie, ze chodzi o firme zza granicy, badz korporacje miedzynarodowa, zawsze warto przejrzec oferty pracy w Polsce z, chociazby, anglojezycznych serwisow. Niech rekruterzy zra gruz. #!$%@? cyganie biznesu. Ich celem jest w koncu pozyskanie jak najtanszych pracownikow, za to przeciez dostaja glownie premie. Kwalifikacja to
Komentarz usunięty przez autora