Wpis z mikrobloga

@d__k: Ja umiem norweski i mam zamiar #!$%@?ć, chociaż póki co nie mam żadnego przydatnego skilla a na technika-informatyka to mnie raczej tam nie wezmą. Znam go na poziomie B2 a co do pogody to przy takich zarobkach jak będziesz deszcz można sobie ocierać łzy smutku z tego powodu banknotami
@d__k: Chociaż w sumie nie wiem czy Norwegia dla programistów akurat jest dobra jeśli chodzi o zarobki. Tam się zajebiście zarabia w słabych pracach, ale jak jesteś programistą to pewnie lepiej da radę zarobić np. w Irlandii z tego co pisali na wykopie i uwzględniając koszty mieszkania i kwotę wolną od podatku. Jeśli nie masz zamiaru wyjeżdzać na dłużej do Norwegii to jak nie będziesz tam więcej jak pół roku to
@platkiowsiane: generalnie myślałem bardziej o tym żeby pojechać to kraju który nie #!$%@? za 5 minut, zarobki są na poziomie tych z irl z tego co wiem, a generalnie to myślałem nad irlandią ale denerwuje mnie to że oni są w unii
@d__k: No to jak zarobki są wg. ciebie podobnie to rób jak uważasz. Norwegii się wiedzie dobrze i ucząc się norweskiego oglądam ich wiadomości to nie mają żadnych poważnych problemów. Politycy sprawiają wrażenie zajebiście ogarniętych i szanowanych przez ludzi. Różne partie są w stanie się ze sobą dogadać a pomimo tego, że prawica w Norwegii ma się raczej kiepsko to wielu ministrów jest właśnie od nich (w tym minister finansów, cały