Wpis z mikrobloga

Zapukali mi do drzwi Świadowie Jehowy. Jakieś zaproszenie chcieli mi dać. Koleś zaczął od "Proszę nie zamykać drzwi. Ja tylko...". Uśmiechnęłam się, powiedziałam, że chętnie wezmę od niego kartkę z zaproszeniem. On się oduśmiechnął, powiedział mi, że wszyscy go raczej przeganiali, po czym życzył mi miłego dnia.

Zastanawiam się czy "dzięki" tej mojej życzliwości nie zaczną mnie teraz odwiedzać regularnie:D

#swiadkowiejehowy
  • 24
@wykopowa_ona: jakbyś faktycznie jakieś wyjątkowe zainteresowanie wykazała, zaczęła pytać o jakieś rzeczy czy coś, to wtedy by Cię zapamiętali i zaplanowali kolejne odwiedziny. Ale tak to luz :P
@wykopowa_ona:

Świadkowie też są fajni. Ale w podjedynkę :)


Ale nie chodzą w pojedynkę żeby się nie dało ich przegadać. Chodzą w parach żeby nikt im nie zburzył światopoglądu - to oni maja burzyć. :|
@wykopowa_ona: masz #!$%@?. następnym razem otwórz im drzwi z WD-40 pod pachą, szmatką w jednej ręce i jakimś konkretnym 9-milimetrowym pistoletem w drugiej (może być replika do zabawy).

powinni zrozumieć tę jakże delikatnie zawoalowaną aluzję.