Wpis z mikrobloga

Ok, dyskusja - czy jeśli inne osoby próbują nas z kimś zeswatać, to jest to oznaka naszego przegrywu i nieporadności? Z jednej strony to dziwna sytuacja, samemu niezbyt się starać i mieć w zasadzie podane wszystko na tacy. Z drugiej wydaje się, że nic w tym złego i zawsze okazja, do poznania kogoś nowego. Ale chciałbym poznać opinie innych - co sądzicie?

#tfwnogf #przegryw #rozowepaski
  • 8
  • Odpowiedz
@Waaldo: Ja to odbieram jako swego rodzaju czynienie dobra na siłę. W swataniu to osoba swatająca ma czuć się dobrze dzięki spełnieniu dobrego uczynku. Nie ma nic wspólnego z przegrywem. Mnie od czasu rozwodu wszyscy znajomi próbują swatać z jakimiś dziwnymi dziewojami, bo przecież jestem "taki samotny".

  • Odpowiedz
@kiszczak: Po prostu czasem miałem myśli, że można to było odebrać jako naszą nieporadność w kontaktach z dziewczynami. W końcu znajomi dobrze i raczej sami sobie z tym poradzili, a nam trzeba specjalnie w tym pomagać. Ale pewnie faktycznie, generalnie raczej chcą dobrze dla nas, mimo że my już mamy prawo tak się czuć :)
  • Odpowiedz
@Waaldo: Z tym dobrze, to nie koniecznie. Mnie też chcieli swatać z taką jedną ponoć dobrą dziewczyną, ale nie wiedzieli, że znam ją od innej strony.
  • Odpowiedz
@Waaldo: Jako, że zostały mi ostatnie 2 patologiczne znajomości ze szkoły to gość oczywiście jak zwykle po pijaku do mnie dzwoni i mi podał jakiś numer dziewczyny.

Mnie ciekawi z naukowego punktu widzenia dlaczego ludzie mają potrzebę wiązania innych? dlaczego akurat ten egoistyczny(egoistyczny ponieważ ogólnie to nie przejmuje się nikim by pomagać co daje do myślenia) alkoholik chciał znaleźć mi dziewczynę a nie np. pracę czy może pomóc w inny
  • Odpowiedz