Wpis z mikrobloga

Kolejny dzień.

W sumie to nic nowego w dietce się nie wydarzyło. Delikatnie jestem głodny.

Piszę głównie z jednego powodu - zauważyłem pewną rzecz, która była opisywana w książce i poradnikach. Mianowicie - wolniejsza regeneracja. Na normalnej dietce nie miałbym żadnych problemów ze zregenerowaniem się, nawet po ciężkim treningu. A tutaj jestem już po 3 nockach i wciąż czuję delikatne "zakwasy".

Reszta jest w normie. 90,6kg dzisiaj na wadze, w lustrze wygląda to wszystko lepiej. Samopoczucie w normie, możliwości naukowe w normie etc.

Jedyny minus tego wszystkiego, że dzisiaj mam ochotę na delikatne oszukiwanie. Wiadomo: czipsiki, batony (z szuflady) i jakaś kolka. W przy normalnym programie bym sobie cośtam wciągnął a nadwyżkę kcal odjął od posiłków. W tym wypadku niestety nie mogę :(

#rfl #dieta #mikrokoksy
  • 3
@KubKa: Przecież mam xD

Miałem raczej na myśli czipsy i batony z szuflady. Kolka zero jest spoko, ale w smaku jest okropna :(

Ale już załatwiłem sprawę - nie jadłem dzisiaj migdałów i poszedłem do sklepu po suchą i mało tłustą kiełbę. Skroiłem jak czipsy i jest git ;)
@ri7h: dla mnie tylko zero jest pijalna XD

pomysł z kiełbą najlepszy :D jest nawet taka z piersi kurczaka, podwędzana, ale nie wiem jakie ma makroski :/ z tym że kurczakowo by się wpisała ;)