Wpis z mikrobloga

#miud

Poznajcie mojego ojca:

Janusz 48 lvl, z wyglądu cygan mietek u którego zakola to jedyna ładna rzecz w porównaniu z resztą jego urodziwości


Jest on człowiekiem zamkniętym we własnym świecie, nie uznaje tego że coś ma prawo być inne niż jego oczekiwania, przez co jest niesamowicie żeżuncjogenny. Przede wszystkim jest #!$%@?ą sknerą. Mieszkam w UK, i od kiedy pamiętam tate zawsze przeliczał ceny na złotówki, jeśli chciał sprawdzić czy to nie przypadkiem "hurr złodziejstwo". Potrafił klnąć publicznie wniebogłosy jeśli cena nie spełniała ich oczekiwań. Ma ogromny ból dupy o to że przykładowo nie pakują już jego ulubionych Snickersów po 5 w paczce tylko po 4. Na przestrzeni lat wiele razy narzekał na ten fakt (łagodnie mówiąc) oraz nieraz dzielił się swoimi obawami co do kapitalistycznych zamiarów pakowania 3 Snickersów do paczki, chyba tylko po to żeby jeszcze bardziej go #!$%@?ć. Nie musze chyba mówić, że kupuje Snickersy i Bounty nałogowo, nie patrząc czy w domu nie mamy ich 20 paczek. Dla niego to bogactwo #!$%@?, nie jakieś #!$%@? fikuście batony czekoladowe z chrupkami w środku polane spermą papaja. Snickers to prestiż #!$%@?.

Co do marki, ceni sobie Pepsi i od zawsze miał ból dupy jeśli widział mnie pijącego produkty Coca-Coli. Nienawidzi tej firmy, nienawidzi ich napojów. Pepsi to prestiż #!$%@?.

Każdy zakup komentuje, parska, i mówi, że można taniej. Jakość nie istnieje w jego świecie.

Jeśli chodzi o sklepy, warto też wspomnieć, że często #!$%@? się na to iż w filmach na DVD nie ma polskich napisów lub lektora. Ostatnio słyszałem jak warczył pod nosem "Kurrrrrwa, co za DEBILE!" trzymając kolejną płytkę w łapach.

Nie mam znajomych. Jestem solą czana jeśli chodzi o więzy z ludźmi. Kiedyś miałem "kumpla", nazwijmy go Adam. Adam czasem przychodził do mnie ćpać, bo hehe życie jest do dupy cho anon kreche walnij. W końcu spróbowałem, i żałuję że nie robiłem tego wcześniej, dziś mógłbym już nie żyć i mieć wszystko z głowy. Ale mniejsza o to. Nie zapraszam już Adama do siebie. Często ojciec #!$%@?ł takie inby, że wchodził na majtkach do pokoju, i szukał w mojej szafie ręczników, bo jego gdzieś się zgubił. Adam był wyraźnie #!$%@? faktem tego, co widział.

Innym razem kiedy byłem z Adamem przyszedł do mojego pokoju z jakimś kumplem-anglikiem (do dziś się dziwię że udało mu się znaleźć kumpla). Mam dość mały pokój, i kiedy w środku są 4 osoby to naprawdę jest to #!$%@? tłok. To nic. Przez 5 minut stał i narzekał na cośtam, jakby naprawdę nie mógł zrobić tego kiedy indziej. Jeszcze innym razem wraz z mame obsrali się, żeby przesunąć mi szafę. Kiedy byłem z Adamem. Inba nie miała granic. Jeszcze wcześniej Adam przyniósł hehe piwo i schował w szufladzie w tej szafie, a tate zaczął mi w niej grzebać, po #!$%@? – nie wiem. W połowie procesu postanowili #!$%@?ć to i postawili szafę tak, żeby blokowała drzwi – nie dało się ich zamknąć. #!$%@?ć hehe prywatność anon.

Jest też złomiarzem. Ogródek za podwieka był #!$%@? tym syfem, a on osobiście nakazał mi rozkręcać stare kontakty żeby móc sprzedać te metalowe gówna w środku. Dostałem za to ~10 funtów (5 dych).

Ojciec ustawił sobie dźwięk smsa: Ksiądz z tym echem kościelnym i takim tonem, przeciągając samogłoski:

dooostałeś eseeemeeeesaaa


Jakby to nie wystarczyło, rucham psa jak sra.

Wcześniej miał ustawiony dzwonek gdy mame do niego dzwoniła

TWOJA KOBIETA CIĘ NAMIERZA


Mało? Połączył to #!$%@? razem z tą #!$%@?ą piosenką.

Kocham cię kochanie moje


I wyszło to mniej więcej tak:

TWOJA kocham cię KOBIETA CIĘ kochanie moje NAMIERZA


Kolejny aspekt żeżuncji to jego zafascynowanie kapustą. Zawsze gdy jesteśmy w Polsce każe babci (poczciwa kobieta) robić over 9000 słoików z gołąbkami i kapustą, którymi potem delektuje się w Anglii. Hehe dobre bo polskie anon. Nie raz Adam kisnął ze smrodu guwna który nosił się po domu po otwarciu słoika.

Jak już mówiłem, ojciec żyje w swoim świecie. Kiedy mame próbowała go uświadomić, że pomysł wujka (jego brata, alkoholika i fanatyka religijnego) o parku rozrywki nie ma #!$%@? nie wypali, zwyzywał ją przy mnie i mojej siostrze (wtedy miała 7 lvl). Przez kwadrans nazywał ją szmatami wieśniarami mendami #!$%@?ącymi bezużytecznymi #!$%@? i czymtam jeszcze.
  • 4