[p.....a]

Jest szósta rano, a matka już mi #!$%@?ła humor.

"O, bo X jest lepsza, bo robi wszystko jak najlepiej, a Ty nic nie robisz, wszystko na #!$%@?."

No #!$%@? mać, ona wie przecież tak dobrze co ja myślę, jak ja robię skoro jedyna wymiana zdań na jaką jest ze mną zdolna to właśnie takie ukąśliwe uwagi, albo lepiej, wyzwiska jaka to jestem #!$%@? itd.

#frustracja #oswiadczeniezdupy

[p.....y]

@Grupson: CO?!

[slepowzroczny]

@Inkwizycja: nie mam pojecia dlaczego.usunales tamte wypowiedzi. To ze wielu.osobom sie wydaje ze maja depresje, a jej w rzeczywistosci nie maja to jedno, ale jest grupa ludzi, ktora po prostu ma depresje i uwierz mi, ze chetnie jej by sie pozbyla. Pomysl co mysli osoba czytajac twoje wypociny, ktora robi duzo wiecej niz przecietny czlowiek, ale ma w sobie takiego potwora, ktory nie pozwala normalnie czasem funkcjonowac. Ale nieee najlepiej powiedziec,

[Inkwizycja]

@slepowzroczny: Usunąłem bo kolega @Pehuen: uświadomił mnie, że tak słaba jednostka jak autorka tematu może nie zrozumieć moich słów, nie chcę być przyczyną czyichś nieszczęść. Ja cały czas mówię o tej pierwszej grupie, realnie chorej...

[slepowzroczny]

@Inkwizycja: ale ty nie wiesz czy ona nie jest chora... Nie wiesz czy sie nie leczy..

[Inkwizycja]

@slepowzroczny: Gdyby się leczyła to by tu tego nie pisała, szukając wsparcia i atencji. Dlatego, że dawał by jej to lekarz prowadzący czy grupa wsparcia.

[slepowzroczny]

@Inkwizycja: moze nie ma kasy na terapie, a wizyta raz w miesiacu na nfz moze byc nie wystarczajaca.. Nie bede ci tlumaczyc bo ty swoja opinie juz wyraziles jest ciota ktora z nudow ma depresje

[p.....y]

@Inkwizycja: @slepowzroczny:

Autorka wpisu:

Psychiatra mówi, że nigdy nie spotkał się z takim poziomem emocjonalności

Przykro mi, ale mój psychiatra traktuje mnie nie jak osoba, która nie powie prawdy, bo straci pracę czy coś. Potrafi się na mnie drzeć, chociaż wie, że nie powinien.

Leczy się.

[PlonacaZyrafa]

@dabdanek: Baby mają nad tobą tyle władzy, ile im dasz. Jeśli widzą, że mogą coś wyprosić płaczem i żalami to będą to robić. Dla kobiet jest to mniej stygmatyzujące. Ja już się wyleczyłem z bycia terapeutą, dobrze że Tobie też przeszło. Ale pomagać warto. Tym którzy rozumieją, że robisz im przysługę.

[p.....a]

@dabdanek: Śmieszków staram się nie traktować poważnie. Nawet sama czasem śmieszkuję. Co do dziewczyny. Ja tylko jednej osobie kazałam #!$%@?ć ze swojego życia. Trochę lamentuję, jestem bardzo samodzielna, o pomoc nawet jak trzeba to poproszę.

@czubrica: Jak pytam dlaczego to drze mordę jeszcze bardziej.

@nv-: Mam wiecznie zamknięty pokój. To, że nie rozumiem matematyki nie znaczy, że nie #!$%@? chemii i biologii dzień w dzień nawet po 10, a

[truskawkow]

@parodiaczlowieka: Miło mi i choć nie bardzo wiem o co chodzi, to nie usuwaj konta, bądź silna i nie daj się! :)

[p.....a]

@truskawkow: Awwwwwww. <3

[slepowzroczny]

@parodiaczlowieka: Jakbyś chciała pogadać na priv to zapraszam ;)

[p.....y]

@parodiaczlowieka: Dlaczego #!$%@?? Przestań. Może szukasz uwagi, ale nie rób tego w internecie. Skup się na terapii, na wyleczeniu fobii społecznej, czy co tam masz i szukaj ludzi w realnym życiu. Może to trwać długo, bardzo długo, ale kiedyś się pewnie uda.

[PanKara]

@parodiaczlowieka: też nie wiem o co kaman :( ale to miłe

[SScherzo]

@parodiaczlowieka: nie musisz mi się tłumaczyć, spokojnie :)

[p.....a]

@papierksiazkowy: Przerwałam terapię.

@PanKara: To jak dbasz o Rudego mimo wielkich kosztów, że go jeszcze nie uśpiłeś pokazuje mi, że mimo wszystko nie warto się poddawać.

[PanKara]

@parodiaczlowieka: Mam takie motto...

[d.....k]

przeczytałem to wszystko co się tu znalazło i jedyne co jestem z siebie wydusić to


trochę posmutniałem w sumie

[p.....a]

@dabdanek: Czemu?

[p.....y]

@parodiaczlowieka: Nie działała czy po prostu wydaje Ci się, że to nie ma sensu?

[p.....a]

@papierksiazkowy: Boję się ludzi na tyle, że nie jestem w stanie dojść do ośrodka leczenia, który jest ok. 2 km od mojego domu, a do psychiatry dojechać 20 minut autobusem.

[p.....y]

@parodiaczlowieka: Nie masz możliwości przeniesienia leczenia do domu? Skoro z leczeniem było kiepsko, jak chcesz sobie teraz radzić? Dlaczego strach do ludzi stał się silniejszy niż chęć wyleczenia? Przepraszam za ilość pytań, ale chce zrozumieć.

[p.....a]

@papierksiazkowy: Nie próbowałam. Nie wiem. Tak.