Wpis z mikrobloga

Ej mirki, nie uwierzycie.

Prowadzę salon piercingu i tatuażu od paru lat. W poniedziałek, lekko skacowany po niedzielnej popijawie siadam na krzesełku, popijam wodę i przeglądam internety na laptopie. Wtem do salonu wchodzi kuc. Kuc jak kuc, długie, ciemne włosy, koszulka Manowaru, itd. Pomyślałem se, że pewnie chce tatuaż Metalliki albo przebitą brew, żeby wyglądał groźnie na koncertach metalowych, ale przynosi mi sztangę (taką jak na obrazku, z tym że dłuższą) i mówi, że chce w uchu. Na zewnątrz pokerface, wewnątrz kisnę strasznie, bo takie ozdoby robią sobie tylko pener-laski, andżele itp.

Mówię mu, siadaj pan

Przebiłem mu ucho, wsadziłem, wszystko gites.

Kuc zadowolony, wyciąga telefon z windows phone, prosi mnie żebym zrobił mu zdjęcie, to pochwali się na wykopie.

Zdjęcie zrobiłem, kasę zarobiłem. Poszedł.

Aż mi od tego kiśnięcia kac przeszedł

#heheszki #kolczyk #piercing #kuc #pokazucho
posuck - Ej mirki, nie uwierzycie.

Prowadzę salon piercingu i tatuażu od paru lat. W...

źródło: comment_e4wQn02kvhjQZONFUoY2uSVdUC6I1Utr.jpg

Pobierz
  • 3