Wpis z mikrobloga

@uchate: nie da się ukryć, że tamto też było kiczowate ale wyglądało jakby producenci trochę bardziej się do tego przykładali. T-ara miała dopracowaną stylistykę (zwłaszcza w Roly Poly), 4minute skupiało się na cięższych bitach i nie brzmiało jak typowy pop a SNSD za każdym razem miało coś innego (raz lata '60, innym razem amerykańska popkultura). To na co trafiam dzisiaj jest jakieś takie bez wyrazu (ostatnich kawałków 4minute nawet nie
  • Odpowiedz
@aegypius: Odnosnie twojego pierwszego wpisu to mozna powiedziec dokladnie to samo o muzyce zachodniej (Gaga, Bieber, Cyrus, Rihanna). Z "nowosci" to Akdong musician znasz? Slucham glownie kindie, ale w dalszym ciagu mozna znalezc cos fajnego w kpopie :)
  • Odpowiedz