Wpis z mikrobloga

@Khaine: Większość tego to ALA z czego największy wpływ prozdrowotny ma DHA i EPA. Część ALA może konwertować do DHA i EPA, których na 100% spożywasz za mało. Unikaj w okolicach treningu.

Do smażenia się nie nadaje kompletnie.
  • Odpowiedz
@pepone: Do smażenia jest rzepak, bo najtrudniej go "zepsuć". Oliwa ani lniany nie dają rady. To jest pytanie, który z tych olejów jest lepszy na surowo.
  • Odpowiedz
@Khaine: @pepone: @lamiesobie: @mistra: @zgaS:

Olej lniany nie jest niestety ŻADNYM źródłem omega 3 dla człowieka.

Owszem, jest bardzo bogaty w kwasy omega-3, ale pod postacią ALA, natomiast proces syntezy EPA i DHA (czyli to, z czego korzysta organizm) z ALA w ludzkim organizmie zachodzi z efektywnością równą wg różnych badań od 1,5% dla DHA do 8% dla EPA. Więc owszem, dawka
  • Odpowiedz
I teraz pytanie, ile lnianego żeby nie przegiąć z tą Omegą 3? Bo wszystko się da przedawkować :D


@Khaine:

O przedawkowanie omega-3 to się raczej nie martw, przy jakości dzisiejszego pożywienia ciężko osiągnac nawet optymalny poziom, nawet przy suplementacji i jedzeniu tłustych ryb.
  • Odpowiedz
@Khaine: Jak było tańsze, to można było tak brać. Teraz trochę drogo wychodzi. Ale człowiek chodzi na innych trochę obrotach wtedy, tzn. ja to odczuwałem.
  • Odpowiedz
@pepone: No tak, zapomniałem, że witamina A i D jest jedną z niewielu które da się przedawkować. A dewitaminizowany tran wychodzi chyba jeszcze drożej niż te kapsułki olimpowe.

http://www.musclepower.pl/gold-omega-sport-edition-30kaps

Wychodzi około 4,30 za dniówkę. Jak za papierosy :D W skali miesiąca 130 zł szłoby na samą Omegę 3. Niby nie jest to jakiś zaporowy wydatek, ale biorąc pod uwagę koszta diety, karnetów i reszty supli, to raczej mało kto może
  • Odpowiedz
@pepone: Ja drugi dzień biorę Flexit Drink od Nutrenda i albo mnie placebo kopie, albo to naprawdę działa. Mimo, że w środę naciągnąłem mięsień na nowo, to dzisiaj zrobiłem trening Push bez żadnych przeszkód, czułem leciutko ale wszystko stabilnie. Wiadomo, że na Pullu muszę odpuścić (wszelkie ruchy przywodzące do ciała odpadają), ale zawsze to coś.

Mam porównanie z tygodniem regeneracji "na sucho" (i z totalnym zaniechaniem aktywności), więc można powiedzieć,
  • Odpowiedz
@pepone: " Teraz trochę drogo wychodzi. Ale człowiek chodzi na innych trochę obrotach wtedy, tzn. ja to odczuwałem." rozwiń? Więcej mocy? Ja jak zjem kilka razy łososia w tygodniu to jakoś lepiej się czuje, ale nigdy specjalnie nie przykuwałem uwagi do suplementacji o3
  • Odpowiedz
@maze: Generalnie słabo toleruję węglowodany, w moim przypadku trudno zbudować mięsień, superłatwo się zalać. Nic nie poradzę, taki gen. Na większych dawkach EPA i DHA nie ciągnęło mnie tak do słodkiego i dużo lepiej przyswajałem węglowodany. No i wyciąłem się praktycznie do poziomu tłuszczu jak na zawody, bez żadnej suplementacji, tylko omega 3 i białko.
  • Odpowiedz