Wpis z mikrobloga

Mireczki, niby jest Konwencja wiedeńska o ruchu drogowym i wyposażenie samochodu powinno być zgodne z rodzimym prawem o ruchu drogowym (a nie z prawem kraju, w którym się aktualnie znajduję), ale słyszałem o przypadkach nierespektowania tego prawa przez policję niektórych krajów (weź wytłumacz Słoweńcowi po słoweńsku w środku nocy, że nie ma racji). Dlatego nakupowałem (lub już miałem) prawie wszystko co potrzebne we wszystkich krajach, przez które będę przejeżdżać:

- kompletna apteczka wyposażona w zestaw środków opatrunkowych i dezynfekcyjnych oraz służących do reanimacji, a także agrafki, nożyczki, rękawice gumowe

- trójkąt

- wymagana w kabinie kierowcy kamizelka odblaskowa dla kierowcy i pasażerów opuszczających pojazd na terenie niezabudowanym, drodze szybkiego ruchu, autostradzie

- gaśnica

- linka holownicza

- zapasowe bezpieczniki

- klucz do kół

- koło zapasowe

- podnośnik

oprócz kompletu zapasowych żarówek. I tak się zastanawiam o jakie żarówki chodzi (i czy wystarczy jedna danego typu, czy dwie)? Mijania, stop i cofania na pewno. Kierunki: przód, tył, lusterka? LEDy dla dziennych? Trochę drogi biznes może się z tego zrobić...

Może warto wydrukować fragment konwencji w każdym języku i pokazywać policjantom? :) Jeżeli nie przyjmę mandatu za takie coś, to co dalej (mowa o: Czechach, Austrii, Słowenii, Chorwacji, BiH)? Dzwonienie do konsulatu/ambasady od razu z miejsca zatrzymania ma sens?

Może trochę panikuję, ale lubię być przygotowany na różne niespodziewane sytuacje...

#zagranico

#samochody

#kiciochpyta
  • 4
@pzak: Koło zapasowe gdzieś jest wymagane? U mnie nie ma specjalnego miejsca na nie, a nie uśmiecha mi się wożenie cały czas koła w bagażniku, szkoda mi miejsa. Mam tylko to takie w "spreju". Jak kolwiek się to nazywa. :/
@david_hasselhoff: Ja nie, znajomi tak :) Zapłacili mandat na miejscu, bo nie mieli czasu ani ochoty się kłócić. Hajs, hajsem - większość z rzeczy które wymieniłem może się przydać, jedna zapasowa H7 też jest wskazana...

@adamtg: Teoretycznie dla nas nie jest, bo Konwencja, ale Słowacy dla swoich wymagają zapas/dojazd (Słowacji nie wymieniłem, bo raczej tam jechać nie będę, chociaż nigdy nie wiadomo).
@pzak: Akurat takie rzeczy dobrze jest mieć w aucie niezależnie, czy są wymagane czy nie. Mi się nigdy nie przytrafiła kontrola policji za granicą, a w Polsce tylko raz, a prawko mam od 2006 roku. Wydaje mi się, że jeśli już byś miał mieć problemy, to ewentualnie w Czechach lub na Słowacji (tu chyba najbardziej). W innych krajach nie słyszałem, żeby się czepiali (kiedyś Niemcy walczyli z Polakami o apteczki i