Wpis z mikrobloga

@Shady: To trip do sklepu 2,5 + 2,5 km. W jedną stronę schodzi mi ok. 8 minut. Codziennie kupuję mało, żeby następnego dnia mieć motywację żeby wsiąść na rower i ruszyć dupę do sklepu po świeży chlebek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Od dzisiaj jeżdżę nie tylko na zakupy, ale jeszcze do pracy (w jedną stronę mam 5km), więc wychodzi łącznie 15km, ale z przerwami. Nie chcę póki
@Gwaihir: ciężko jest się wkręcić do jakiejś pracy? byłem na majówkę w Amsterdamie i mi się strasznie spodobał, chyba najpiękniejsze miasto w jakim byłem, a trochę już zwiedziłem. Poważnie zaczynam rozmyślać czy po studiach nie wyjechać tam.
@tr00ci0: w samym Amsterdamie raczej ciężko, ale w okolicach bez problemu znajdziesz pracę w szklarniach jeśli znasz angielski lub niemiecki. Tyle że praca w szklarniach jest mega nudna :P Trochę ciężej jest o pracę w logistyce - łatwiej jest w okolicach Tilburga, Eindhoven, ale te miasta raczej nie są zbyt ciekawe :P

BTW, w moim prywatnym rankingu miast Barcelona zdecydowanie wyprzedza Amsterdam - niesamowite miasto.
@Gwaihir: a orientujesz się może czy jest coś z branży telekomunikacyjnej? jakieś systemy zabezpieczeń, monitoringu, telewizja, inteligentne domy? Ciężko było by się obcokrajowcowi po studiach w coś takiego wkręcić? :)
@Gwaihir: ja raz wzięłam rower bo mnie zmotywował rowerowyrownik - celem było 10km dziennie - potem dochodziła szkoła(3km) - to potrafiłam jechać na około(5km) żeby pojeździć - wszędzie rowerem - dłuższe wycieczki - doszłam do 70km dziennie :D

na lajcie bez pośpiechu :D

Łącznie jakieś 500-600 km w ciągu 2-3 miesięcy :D

i to na rozwalonym rowerze ;D