Wpis z mikrobloga

@pr0h4x0r: Może po prostu nie lubię kłamać?:P

A co do wiary w siebie, nie mam jej za grosz. W miłości nigdy mi nie szło. Widocznie żadna kobieta nie jest taka głupia by ryzykować ze mną związek:P
@pr0h4x0r: Ty je przynajmniej masz:P

Ja nawet nie miałem okazji zacząć się spotykać. Zwykle było nie jesteś w moim typie/jestem zajęta/nie pasujemy do siebie...

I tak to trwa od lat i raczej się nie zmieni...
hmm no to teraz jestem ciekawa jak to jest z Twoją aparycją....ale i tak sądzę, że nie w tym tkwi problem. (Jakbyś zobaczył mojego chłopaka jak miałam 19 lat....jesssu...moja mama nie mogłam na niego patrzeć, więc nie raz wygląd nie jest decydujący a podejście).
a co powiesz na to, że kilka dni cisnęłam swojemu chłopakowi, że jest gejem? że mogę go umówić z jakimś fajnym chłopakiem bo znam kilku :P że zabiorę go do klubu dla homoseksualistów? :P myślisz, że to jest palnięcie?:P
następnego dnia powiedziałam, że nie mam po co przyjeżdżać do miasta (czyt. powiedziałam, że nie chce mi się z nim zobaczyć przez najbliższy miesiąc).

Ja to chyba bym zerwała ze sobą :p
@pr0h4x0r: Ja ostatnio powiedziałem coś głupiego znajomej i strzeliła focha. Kumple są zdania, że zmarnowałem okazje życia, bo mnie lubiła. Teraz pewnie lubi mnie mniej. Albo wcale. Ale w końcu...
ale faceci, to sami stwarzają sobie problemy!!! aaaaaa! jakie zaplecze finansowe?! Człowieku, za marne 2zł zaimponujesz dziewczynie....i to lepiej niż miałbyś stówami machać przed nosem. Tutaj trzeba pomysłu, jak jest dobry to masz ją w garści :)