Wpis z mikrobloga

tl;dr - Windows RT zaczął mieć zajebisty sens

Jakiś czas temu wysyłałem do MS-u swoje pomysły na rozwój infrastruktury, aplikacji itp. - jeden z pomysłów w zarysie wyglądał mniej więcej tak:

"aplikacja budująca i wykorzystująca Azure do wynajmowania dedykowanych maszyn pod konkretne potrzeby (oczywiscie w miarę możliwości) - np. chcę wyrenderować film, mam plik źródłowy - suwakami wybieram czas realizacji (w ten sposób manipuluję też ceną), wysyłam plik źródłowy, otrzymuję finalny po ustalonym czasie"

CO SIĘ OKAZAŁO.

MS za jakiś czas wypuści coś, co roboczo nazywa się Azure Remote Apps i jest środowiskiem uruchomieniowym dla normalnych aplikacji, z tym że uruchamianym na maszynie Azure (z dowolną zdefiniowaną mocą i całością obliczeń po jej stronie). Widziałem jak to działa na Visual Studio i robi wrażenie. Zatem zaczyna mieć sens kupienie tabletu z WinRT i np. 2GB RAM, podłączenie go pod monitor zewnętrzny i odpalenie Photoshopa na maszynie np. ze 128 GB RAM i 4 procesorami po 4 GHz każdy.

Kolejny krok to zapewne narzędzia pozwalające przerzucać obliczenia na Azure np. z telefonu z WP.

CZAD.

#microsoft #michalkosecki #msboners #windows #windows8 #bojowkawindowsphone #windowsphone
  • 11
  • Odpowiedz
@michalkosecki: Super. Bardzo mi się podoba Twoje podejście i ciśnięcie tematu, a na pewno go bardzo dobrze ogarniasz. Widać to po wpisach.

Podoba mi sie też podejście MS. Powodzenia!
  • Odpowiedz
@tockar: nie jestem pewny jak to będzie wyglądało na OSX czy linuxach - póki co nie nastawiałbym się optymistycznie i obstawiałbym, że będzie podobnie jak np. z OneDrive - największy sens ma na windows 8+
  • Odpowiedz
@michalkosecki: Ciekawa sprawa. Wracamy do koncepcji cienkiego klienta ale tym razem z całą mocą Azure. Myślę, że to jedna z koncepcji komputera i urządzenia mobilnego przyszłości. Tylko czasem łącza brak.
  • Odpowiedz