Wpis z mikrobloga

@pixele: no dopiero 3, ale wiem ze nie usne jeszcze dlugo. Okolo 8musze wstac, zeby zdarzyc ogarnac pare rzeczy, zanim wyjde z domu o 10, zeby na 11 dojechac na miejsce. Zdrowie juz nie to, po krotkim snie jestem nie do zycia (po dlugim tez :D)
@pixele: nope. Nic nie działa. Bezsenność męczy mnie w sumie od zawsze, więc idę spać dopiero wtedy, kiedy już kompletnie nie mogę utrzymać powiek. Po co leżeć i przlewracac sie z boku na bok? Żadne mleko, meliski, male dawki alkoholu ani inne domowe sposoby nie dadza rady.
@pixele: moze kiedys sie na to zdecyduje, chociaz to musialoby byc cos konkretniejszego na recepte ;)

Teraz po prostu czekam na sen i nie robie nic na sile- ot lata potyczek z tym doprowadzaja do takiego momentu.

A Ty dlaczego nie spisz, ze ta rozmowa motywuje Ci by nie isc spac?