Wpis z mikrobloga

O ile fizycznie praca w szkole jako woźny jest o wiele lżejsza i łatwiejsza niż w kołchozie, to i tak jest ciężka dla psychiki. Jestem moggowany wzrostem przez uczniów ostatnich klas podstawówki. Nie zdawałem sobie sprawy jak wyrośnięta jest dzisiaj młodzież. Sporo dzieciaków o wzroście 180-185, a mają przecież max 15 lat. Nauczyciele chyba mnie nie szanują, bo często mi nie odpowiadają na dzień dobry.

#przegryw
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach