Wpis z mikrobloga

Mireczki,

Wytłumaczcie mi tą kurcze polską miłość do alkoholu, bo ja chyba nie rozumiem. Napić się piwka - pewnie, fajnie. Ale tak trudno zrobić to w domu czy knajpie? Trzeba w autobusie, tramwaju? I nie mówie o menelach czy gimnazjalistach, z zewnątrz normalni ludzie, tak samo nie rozumiem - taki problem flaszke wyrzucić? Takie cool, takie fajne zostawić butelke, albo najlepiej rozpierzyć o chodnik, o co w tym chodzi. To samo z prowadzeniem samochodu pod wpływem..aż taka wielka miłość do alkocholu jest w kraju?

#kiciochpyta #gorzkiezale #alkohol #cebula
  • 6
alkocholu


@M4ks: jezusicku

Wielu ludzi pije bo chce zapomnieć o problemach, a przed sobą nie przyznają się, że mają problem, więc oprócz tego, że piją "normalnie" ze znajomymi przy grillu, imieninach, weselu, piją w samotności tak żeby nikt nie widział. Jak w domu żona to żeby nie gadała piwko w autobusie :)
@slepowzroczny: oj, w 66% jest dobrze. ;)

No i ok, mają problem, piją - i pomaga rozpieprzenie butelki na chodniku by ktoś się pokaleczył? Czy wrzucenie flaszki do kosza obok sprawia, że wódka kopie mocniej?