Wpis z mikrobloga

Jaką macie progresję defekacji? Ostatnio liczyłem sobie medianę czasu od momentu, gdy zachciewa mi się srać, do rozwarcia odbytu (DOT - defecation opening time) i zakończenia defekacji (FDT - full defecation time). Wyszło mi 21 minut. Co ciekawe, DOT jest odwrotnie proporcjonalny do FDT - im krótszy DOT, tym dłużej sram, co wydłuża FDT. Wynika to z konsystencji stolca, która jest wtedy rzadsza. Dla pozbycia się orzechowych resztek stosuję tzw. technikę dopchnięcia pozornie pustego odbytu, ale to zajmuje czas... co zatem robić? Wybierać rękami to trochę siara, zwłaszcza w miejscach publicznych. Bidetu nie mam. Próbowałem srać do umywalki, ale na dłuższą metę męczą się nogi. Jeśli macie podobne doświadczenia to będę wdzięczny za porady. #defekacja #problemy #kiciochpyta
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach