Wpis z mikrobloga

Budują place zabaw, oczyszczalnię ścieków, na dachach mają być solary. Europę w Godziszowie widać też po ciągnikach. Nowych, z dopłat. Każdy z radiem i klimatyzacją. - Jak kupuje się sprzęt za 170 tys. zł, to się wymaga - mówi Bogdan, rolnik. Tak się zmienia gmina, którą 10 lat temu okrzyknięto "ciemnogrodem"

Tuż po referendum oczy całej Polski zwróciły się na Godziszów w pow. janowskim. W niespełna siedmiotysięcznej gminie 3082 uprawnionych do głosowania było przeciw zjednoczeniu. Aż 88 proc. wyborców. Rekord Polski! - Sytuacja wsi jest tragiczna. Żaden rząd nie potrafił jej zmienić, to i Unia nie pomoże - mówili nam wtedy mieszkańcy.

- Jak krowa zgubi kolczyk, już dopłaty nie ma. Albo z powodu azbestu na dachu stodoły. Albo jak krowy mają za dużo gnojówki. Byłem w Niemczech sześć lat temu. Krowa się cieliła, a gnojówki było po kolana. I nikt nie narzekał - mówi Król.

- A nowe ciągniki, drogi? - wtrącamy.

Ojciec Króla: - Panie, a przed Unią to dróg nie budowali?

#ekonomia #uniaeuropejska #10latswietlnych
  • 1