Wpis z mikrobloga

jak sie z kims umawiam na 11 to ma byc o 10:30, denerwuja mnie ludzie, serio, 11 I MASZ NAJPOZNIEJ BYC NA MIEJSCU, nie wiem, to sie od razu umawiajcie na pozniej jak nie umiecie byc na czas albo wcale sie nie umawiajcie i lota
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@stormi: najgorzej to jak osoba z którą się umówiłeś o 11 pisze, że będzie za 10 minut wiedząc doskonale, że minimum za pół godziny, ehh jak mnie w-------ą niepunktualni
  • Odpowiedz
@Soothsayer a mnie nawet nie obchodzi zadne 10 minut, jak na 11 to na 11, ja zawsze jestem przed czasem a pozniej mam czekac? nie, jak kogos nie ma o 11 to ja spadam, teraz 11:10 i ja juz jestem w drodze do domu, nie mam czasu na the billi
  • Odpowiedz
@stormi: jak się umawiam z kimś innym to zawsze jestem kilka minut wcześniej. Jakbym się umówił z Tobą to z półtorej godziny wcześniej bym czekał na Cb
  • Odpowiedz
@stormi osobiście nie jestem zły jak ktoś się spóźni do 5 minut bo często bolt/mpk czy jakieś zdarzenia losowe, których nie brak w obecnych czasach, niezależne od nas potrafią właśnie te 5 minut wyjąć nam z zegarka, ale już 10 minut spóźnienia i dalej to już daję sobie prawo do bycia niezadowolonym.
  • Odpowiedz