Wpis z mikrobloga

#hotelparadise Czas chyba Julii uświadomić że niekoniecznie nos był powodem odrzucenia tylko raczej charakter. To taka przewrażliwiona żmija udająca przyjaciółkę wszystkich. Jak Maja skomentowała pierdołę, dosłownie pierdołę (bo jak inaczej nazwać głupie pytanie serce czy rozum?) to Julia od razu założyła że po to by jej dopiec. Jak sama komentowała Baseniarę i Piłkarzyka to nawet nie zwróciła uwagi na Karola i to jak może się poczuć. Uczucia wchodzą w grę ale gdy są to jej uczucia, resztę ma w dupie chyba że akurat pasuje je to do wizerunku. Wcześniej p--------a że Szymon sprawia że ona czuje się w parze niekomfortowo, nie wspominając jak jej olewcze zachowanie wypływa na niego, a teraz znowu wraca śpiewka że ona zasługuje na to by być w parze w której czuje się komfortowo.
Wyciąga też zarzuty z d--y twierdząc że Mają mogłaby posunąć się do kłamstwa. Raz że nastawianie ludzi przeciwko niej z powodu rzeczy które MOGŁYBY się jest słabe bo jak nie ma prawdziwych argumentów to trzeba uciekać się do tych hipotetycznych, a dwa: to pachnie trochę jak mierzenie innych swoją miarą.
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Dewasta: Ten jej "były" nos albo także inne kwestie spowodowały w niej większe spustoszenie, niż jej się wydaje.

Przy Leonie były narzekania na Leona, przynajmniej wtedy słuszne.
Później w parze czuła się NIEKOMFORTOWO i narzekała.
Aktualnie w kolejnej parze również tylko potrafi narzekać, bo zapewne NIEKOMFORTOWO byłoby jej zaradzić sytuacji, próbować coś z Wojtkiem pogadać, pobyć, nie pozwolić Mai robić co chce i dałoby się to zrobić w sposób niebezczelny.
  • Odpowiedz
  • 0
@Dewasta Bo jak już wszystkim się przedstawiła jako ofiara (losu) to teraz (jej zdaniem) czas, żeby ta ofiara miała w końcu to, co się jej od życia należy. Za mocno jej wjechały filmy Disneya czy coś ¯_(ツ)_/¯
  • Odpowiedz