Wpis z mikrobloga

@marcelus: Nie dramatyzuj. To nadal jest tragedia, ale regionalna i nadal (na szczęście) nie o skali zniszczeń z 97. Punktowo tak, dramat, ale wtedy straty były szersze.
A największą tragedią tego wieku był COVID, czy raczej polityka "leczenia" tylko niego, która zaskutkowała 250k nadmiarowych zgonów po zamknięciu służby zdrowia. Dodaj do tego nadal odczuwalną inflację spowodowaną radosnym drukiem setek miliardów i nie ma porównania.
  • Odpowiedz