Wpis z mikrobloga

Burmistrz Bystrzycy mówi w wywiadzie, że ludzie odmówili ewakuacji a później wydzwaniali że się topią i żeby ich ratować. Proponuje też aby zmienić prawo, by można było ewakuować ludność siłą.
Ja proponuje zmienić prawo, ale w inną stronę. Jak ktoś nie chce ewakuacji, podpisuje kwit, i potem służby mogą mieć go w dupie, a telefon zablokować. Chce to niech ginie.

#powodz
  • 15
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@RenkaRenkeMyje: O czymś podobnym rozmawiałam dziś z mamą, która też w tv słyszała że ludzie odmawiają ewakuacji, nie zabezpieczają domów nawet w minimalnym zakresie, a potem oczekują że wszystko za nich zrobią strażacy. Moim zdaniem powinni podpisywać kwit że odmówili ewakuacji i że są świadomi, że pomoc może przyjść za wiele godzin. A potem faktycznie niech trafiają na koniec kolejki do ratowania.
  • Odpowiedz
Jak ktoś nie chce ewakuacji, podpisuje kwit


@RenkaRenkeMyje: Już widzę, jak w sytuacji, gdy trzeba za wszelką cenę zabezpieczyć miasto przed wielką falą desygnuje się ludzi, by łazili od domu do domu i indywidualnie pytali ludzi czy łaskawie się ewakuują. Tak nie wygląda wydawanie ostrzeżeń. Od tego są media i pojazdy z megafonami.
  • Odpowiedz
  • 315
@PiszeCzasen to nie działa zero jedynkowo ziomeczku. Jak typ mówi strażakom, że mają s--------c, a później dzwoni jak juz ma wody po pachy to już nie idzie po niego jeden strażak tylko angażują dużo większe środki żeby takiego dzbana ratować. Kosztem innych, normalnych, rozumnych ludzi.
  • Odpowiedz
z drugiej strony ciężko jest opuścić dom na który z-----------s całe zycie. Ludzie myślą że to chwilowe i dadzą radę a potem wychodzi jak wychodzi.


@pokyw12: Co to znaczy opuscic? Sluzby mowia, ze ci zaleje dom to w----------z. Zaleje albo nie ale lepiej zeby cie tam wtedy nie bylo. Zabierasz wszystko co cenne i s---------z, prosciej sie nie da
  • Odpowiedz