Wpis z mikrobloga

Jak słyszę Głuchołazy to w moim mózgu otwiera się dawno zamknięta szuflada. Pamiętam, że tam mieszkał Dr. Omader z forum tibia.pl. A wiem to tylko dlatego, bo wysyłałem do niego przelewy pocztowe, żeby kupić pacca na 90 dni. XD

W trakcie pierwszego pacca udało mi się uzbierać na Golden Legi, kosztowały krocie, bo tyle co właśnie pacc kupiony za gp. Nie chcę skłamać, ale to było 150 albo 250k. Oj żółwie i małpy były klepane, mnóstwo golda z nich leciało.

Drugiego pacca też kupiłem za hajs, w sumie to babcia mi kupiła. XD Ale wtedy już uzbierałem golda na kolejnego i jeszcze coś zostało. Potem już różnie, bywało - grałem trochę na Rooku, trochę golda farmiłem, za hajs zarobiony na wakacjach pacca kupiłem. A to Szwed z gildii mi kupił na pół roku bo mu bp z ciała uratowałem. Pamiętam, że przepaść finansowa między Szwedami a Polakami była ogromna. Widać to było i w Tibii, i w trakcie wymian uczniowskich w liceum. Pamiętam, że Szwedzi chlali w Polsce na potęgę i byli w szoku jak tani i łatwo dostępny jest a-----l.

W sumie dobrze Szwedów wspominam, na Antice nie przypominam sobie typowej wojny polsko-szwedzkiej. Pamiętam, że Bey tłukło się z Sick and Twisted, potem nazwy Gildii się zmieniały a że byłem neutralem to zawsze to było gdzieś obok. Dopiero jak pojawiła się polska ekipa, bodajże Bycze Byki, chyba z jakiegoś OTSa, to kilka razy ratowaliśmy swoich bo ich ruszyli. Przeważnie szli w 15 na 1. XD Pamiętam te czarno-żółte outfity. Próbowali chyba podbić Antikę ale nie wiem jak to się skończyło, bo miałem dłuższą przerwę.
#powodz #tibia
  • 7
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

  • 39
@WhiteRower Mi Głuchołazy kojarzą się ze śliczną dziewczyną, którą poznałem na dworcu w Poznaniu. Ona wraz z koleżankami wracała z jakiś kolonii i już siedziały w pociągu. Ja z kumplami czekaliśmy na swój pociąg. Zagadalismy do dziewczyn i na chwilę przed ich odjazdem dostałem od niej adres na kawałku kartki.
Napisałem i... Odpisala! Korespondowalismy chyba że dwa lata. Ona byla z Głuchołazów.
Miałem wówczas 14 lat i pierwszy raz byłem zakochany.
  • Odpowiedz