Wpis z mikrobloga

Cześć, od ponad pół roku jestem na stażu w dziale kontrolingu. Pensję, uważam mam bardzo zadowalającą, jak na staż (znajomy zarabia podobnie w mniejszym mieście ale już na stanowisku samodzielnym), natomiast jeżeli chodzi o samą pracę to jest naprawdę ciężko pod tym kątem, że mam bardzo mało obowiązków, rzadko dostaje coś nowego. Generalnie pracuje 1-2h dziennie, chyba że sobie znajdę coś do roboty samemu. Z początku było fajnie, gdyż zacząłem rozumieć excela, poznawać sapa, trochę powerbi liznąłem, miałem czas na naukę tych rzeczy. Teraz natomiast czuje, że stoję w miejscu i nigdy nie myślałem, że będę narzekał na to, że mogę sobie siedzieć i nic nie robić w pracy. Zastanawiam się, czy doczekać do końca stażu (maj 2025) z uwagi też na moje studia i bardzo prawdopodobną podwyżkę (pytanie czy na tyle satysfakcjonującą aby siedzieć jak małpa bezczynnie przez 8h), czy już teraz zacząć poszukiwania. Chce nabyć doświadczenia i kompetencji, póki jestem młody ,(lvl 25), z drugiej jednak strony obawiam się, że mogę sobie nie poradzić w nowej pracy z uwagi na to, że bardzo powoli się wdrażam, a często też jest się rzucanym od razu na głęboką wodę.
Co sądzicie?

#pracbaza #korposwiat #praca #kontroling
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@malkaj nie pisałeś już czasem? Popytaj w innych działach czy nie mają jakiś zajęć/projektów dla Ciebie. Poproś o nowe obowiązki i dowiedz się czy nie ma możliwości przejścia na samodzielne stanowisko przed zakończeniem stażu, skoro ogarniasz. Dowiedz się czy firma nie byłaby gotowa zapłacić Ci za CIMA albo inną certyfikację i ucz się w pracy.
  • Odpowiedz