Wpis z mikrobloga

O co chodzi z tym wtrąceniem słowa uśmiechnięta/uśmiechnięty do wszystkiego. Nie mówię tu o powiedzeniu np uśmiechnięta buzia, tylko w takim chyba sarkastycznym tonie. Tutaj na wykopie i w sumie reporter ostatnio w RMF tak mówią. Trochę tego nie rozumiem, bo wydawało mi się że jak ktoś się uśmiecha to nie może to być negatywne.
#polityka #usmiechnietapolska #niechktosmitowytlumaczy
  • 9
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

via Android
  • 0
@Kij_I_Sznur możesz podać jakieś przykłady,bo ciężko mi to zrozumieć, co jest złego w tym że ludzie się uśmiechają. Widać, że to Polaki, bo jedyny uśmiech to brak uśmiechu xD
  • Odpowiedz
@makapak: Powiatowa Szydłowa mówiła by zacisnąć zęby i zagłosować na Pis no to Hołownia odpowiedział żeby się uśmiechnąć + hasło kampanijne koalicji szczęśliwej POlski już czas czy jakoś tak
  • Odpowiedz
Także nie bez powodu się robi z tego jaja. Te teksty o uśmiechaniu padają często i przypadkowo, słucham czasem Czarzastego i on to już na okrągło tylko się uśmiecha i kocha wszystkich, a wcale ten rząd nie notuje samych sukcesów, i nie zawsze jest się czym szczycić, no ale "ludzie uśmiechają się".
  • Odpowiedz
via Android
  • 0
@Dambibi co do tego obrazka z Tuskiem- a to tego też nie rozumiem. Chyba, że w Polsce zakazano uśmiechać się do siebie i trzeba być wrednym ,mściwym, nielubiącym sąsiadów człowiekiem... Oh, czekaj przecież to są opisane typowe stereotypowe stare Janusze., które uśmiechają się dopiero jak sąsiadowi stanie się coś niedobrego i niezbyt miłego. To faktycznie dla takich ludzi uśmiech i szacunek do kogoś może być czymś pejoratywnym i być powodem do
  • Odpowiedz