Wpis z mikrobloga

Oglądam turnieju w Montrealu i dzieciaki od piłek podają ręczniki zawodnikom. Nie rozumiem powrotu tego czegoś. Przecież pomysł z pojemnikami na ręczniki był dobry; zawodnik podszedł, wytarł się i tyle. A terez znowu na kiwniecie palca dzieciak przybiega, by potężny zawodnik się wytarł, bo nie chce mu się zrobić kilka kroków.

EDIT: Zauważyłem, że Hubert podszedł do pojemnika, by się wytrzeć. Możliwe, że zawodnicy mają wybór. Mogą samemu podjeść lub poprosić.

#tenis
  • 2
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach