Wpis z mikrobloga

Jaki jest koncept


@Knoblauch: Koncept, to może być jak był z kamerdynerami przy siczizach. Kolejne lokale, franczyzy i inne urojenia, które będą żyły w jego głowie przez potencjalnie kilka gniotów, a później się będzie wypierał jak major suchodolski, że "nigdy czegoś takiego nie było". Tak, jak chociażby zmyślony zakup plantacji awokado, krojony pod naciąganie frajerów w piramidę a po jakimś czasie mówi, ze nigdy tego nie mówił, nic nie kupował,
  • Odpowiedz