Wpis z mikrobloga

@chamik: Ojciec bez mrugnięcia okiem dojada kilkudniową sałatkę która podeszła wodą ale szkoda wyrzucać i tę śliską szynkę którą już strach dać psu żeby się nie zatruł, a potem wszyscy się dziwią że kibel trzeba pół godziny wietrzyć. ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz