Wpis z mikrobloga

Ostatnio wydarzyła się kolejna sytuacja z moim szefem gigachadem Bernardem ( przedstawionym we wcześniejszym wpisie: link ). Pewna Julka z pracy ( recepcjonistka 7/10, dla przegrywów 9/10 ) była od dłuższego czasu podrywana przez normika-zakolaka Mariusza z działu sprzedaży i powoli zmierzało to w stronę relacji. W weekend mieliśmy wyjazd firmowy do nadmorskiego hotelu i ja przyjechałem trochę wcześniej bo załatwiałem kilka rzeczy z płatnościami. Jak już ludzie się zjechali to stałem chwilę na parkingu na fajce z Julką i Mariuszem, który właśnie kupił sobie nowy samochód - Dacię Jogger. Był nią naprawdę zachwycony i chwalił się jak mało mu pali z powodu instalacji LPG i próbował tym zaimponować Julce za którą już bardzo długo biegał. W tym momencie na parking hotelowy podjechał Bernard swoim Porsche Cayenne S i chwilę szukał miejsca po czym podjechał do nas i krzyknął:

- “Yyy Marian, przestaw tę swoją Dacie na parking za hotelem bo ja chcę tutaj zaparkować.”
- “Mam na imię Mariusz, już przestawiam samochód, nie ma problemu.”

Mariusz zmieszany pobiegł przestawiać samochód, a Bernard po zaparkowaniu podszedł do nas i przywitał się z Julką mówiąc:

- “Ja #!$%@? jak można takim gównem jeździć… cześć, jestem Bernard.”

Julce na widok Bernarda zaświeciły się oczy, zrobiło jej się słabo i powiedziała:

- “Cz.. cześć, cieszę się, że w końcu Cię poznałam…”
- “Powiedzcie Marianowi, żeby też nie wjeżdżał tym #!$%@? zagazowanym złomem do garażu firmowego bo przecież jest zakaz LPG, już mu ostatnio to miałem powiedzieć ale zapomniałem.”

Potem weszliśmy do środka, każdy poszedł do swojego pokoju się ogarniać i przygotowywać na wieczorną imprezę. Do końca wyjazdu Bernard nie mógł odpędzić się od Julki, a gdy już wypili trochę więcej alkoholu siadała mu na kolanach, całowała go w policzek, a Bernard nie protestował i spędzał sobie miło czas w kobiecym towarzystwie.

Podczas tego wszystkiego Mariusz normik-zakolak próbował podchodzić do Julki, rozmawiać z nią, przynosił jej drinki natomiast ta go ostro zlewała i w pewnym momencie zaczęła już być dla niego bardzo niemiła. Ostatniej nocy Julka wskoczyła Bernardowi do łóżka i wyznała mu miłość na co Bernard odparł, że miłości nie będzie natomiast mogą spędzić razem noc. Jest to kolejny dowód na to, że bogate Chady nie muszą wydawać pieniędzy na kobiety żeby z nimi kopulować - one same pchają się im do łóżka. Mariusz na pewno zastanawiał się dlaczego jego znakomita Dacia Jogger, biceps 28 cm, żółte zęby i lśniące zakola nie wystarczyły by zdobyć wymarzoną Julkę… - rzeczywiście przyznaję to bardzo dziwna sprawa.

Następnego dnia Bernard nie chciał już mieć nic wspólnego z Julką ale ta wybłagała go tylko, żeby odwiózł ją do domu swoim Cayenne, więc wracaliśmy we 3, poniżej fotka z tylnej kanapy XD Pozdro!

#pasta #przegryw #chadowezycie #motoryzacja #spiritualchad
spiritualChad - Ostatnio wydarzyła się kolejna sytuacja z moim szefem gigachadem Bern...

źródło: dacia jogger LPG

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach