Aktywne Wpisy
![Sylvio19](https://wykop.pl/cdn/c0834752/8759220a8e0288e2818bbfe73f0b7dfe612fe375425e0a5d140d1da9e91a76cb,q60.jpg)
Sylvio19 +1682
Treść przeznaczona dla osób powyżej 18 roku życia...
ultraknur3001 +105
Co parę dni jeżdżę 3 pasmową ekspresówką i za każdym razem mijam kilkanaście aut jadących środkowym pasem (nie wyprzedzają, nie ma zjazdu niedaleko)
Jak mijam takiego prawym pasem to nawet mu się w głowie lampka nie zaświeci "hmm chyba coś jest nie tak"
Dla nich panuje jakaś niepisana zasada typu "prawy pas to lawa"?
#motoryzacja #drogi #prawojazdy
Jak mijam takiego prawym pasem to nawet mu się w głowie lampka nie zaświeci "hmm chyba coś jest nie tak"
Dla nich panuje jakaś niepisana zasada typu "prawy pas to lawa"?
#motoryzacja #drogi #prawojazdy
![ultraknur3001 - Co parę dni jeżdżę 3 pasmową ekspresówką i za każdym razem mijam kilk...](https://wykop.pl/cdn/c3201142/02b4bef7a7ccab9b485f23725d7f2e8ed906625b7207a028b9b0ef2dade2e1f6,w150.png)
źródło: obraz
Pobierz
Mam taką sytuację, że pracuję w #korpo, troche bullsht job (nie IT). Praca jest hybrydowa (jestem w biurze 1-2 razy w tygodniu), dziennie obowiązki zajmują mi w sumie maksymalnie 2 godziny, wypłata jest spoko, bo prawie 7k na rękę, mam 26 lat. Niestety taki tryb pracy mnie wykańcza, nie chcę wegetować jak jakiś korposzczur, przeklikując wiecznie tabelki w excelu. Wykańcza mnie takie egzystowanie w pracy. Chciałabym się przekwalifikować na coś sensownego i przyszłościowego. Mam 2 pomysły, ale nie wiem, czy mają sens:
1. Umiem pythona, SQL, umiem w analizę i wizualizację danych - myślałam, żeby mocno pocisnąć temat data science i ML. AI to przyszłość, więc dobrze byłoby ogarnąć temat i szukać za kilka miesięcy/ za rok technicznej pracy w tym kierunku.
2. Umiem szyć, potrafię uszyć proste ubrania, chodzę na dodatkowe zajęcia z krawiectwa, lubię to i bardzo mnie to pociąga. Kolejnym pomysłem jest przewegetowanie w obecnej pracy i założenie za jakiś czas biznesu krawieckiego/szycie ubrań na miarę/ może własna marka?
Chcę podjąć jakiś kierunek na przyszłość, bo mam już dość korpo pier$%^&nia. Nie nadaje się do tego, nienawidzę takiego udawania, lanczyków z szefami, pozerstwa.
Może macie dla mnie jakieś inne rady?