[obuniem]

#frenpill #apustaja
Ciężko jest. Chop nie śpi od wczoraj, dokładnie od 12:00. Chop się położył o 2:30, ale nie mógł zasnąć kompletnie i o 5 odpalił kompa znowu, i stwierdził, że poczeka do 7 rano i pójdzie na zakupy co se musi kupić. W międzyczasie Chop się wypumpusiał, obciął paznokcie u st00pek i zjadł prawdzie, chłopskie śniadanie - 300 gramów gulaszu angielskiego z Krakusa, 3 wafle ryżowe ze serem i 4 ogóry kiszone, ale nie takie #!$%@? panie, takie dryblasy chrupiące, ze sokiem. Potem Chop wyszedł i chyba wykonał dobry uczynek, bo po drodze zauważył kątem oka, że ktoś leży na trawie. Chop nie był pewien, ale przyjrzał się, no i faktycznie leży gość typu raczej menel. No i Chop podszedł, i trochę donioślejszym głosem zapytał się, czy wszystko w porządku, czy gość żyje w ogóle. Na momencie się ocknął i powiedział, że tak. Chop się zapytął czy pijany jest, to mu nic nie odpowiedział. Chop się jeszcze na koniec zapytał, czy sobie po prostu smacznie śpi, to odpowiedział, że tak. No i ok, Chop sobie poszedł. A kawałek dalej był bardzo podobny dżentelmen spożywający miód pitny, pewnie koliga jego. No, a o 19:30 do kołchoztransu trzeba wyjść, jak Chop prawie dobę nie śpi, fantastycznie. Chop się czuje jak dentka, głowa boli, oczy też, ehh. Za oknem ciągle hałas, sąsiad zaczął wiercić równo o 8:00, ehh. O i jeszcze Huba Buba była za 7.99 zł w Biedronce, drogo.

[Zgrywajac_twardziela]

@obuniem:

A kawałek dalej był bardzo podobny dżentelmen spożywający miód pitny, pewnie koliga jego.

Współczesny sarmata xD