Wpis z mikrobloga

Wsiadłem na rower pierwszy raz od 6 lat i nadeszła kompromitacja cwela XD
Chociaż całości nie pomagał fakt, że wsiadłem na nowy rower i nie wiedziałem czego się spodziewać. Po drugie hardtrail nie pomaga w kręceniu kilometrów. Jednak najgorsze co mnie spotkało, to siodełko które wbijało mi się w kości dupska XD Już miałem dość po kilku kilometrach XD Końcówkę już jechałem na stojąco. Poza tym mam wrażenie, że cała geometria roweru nie jest idealna i przydała by się wymiana mostka na inny, albo te uczucie potęgowało siodełko w dupsku.
Poza tym mam wrażenie, że kolejną rzeczą która bolała mnie podczas jazdy to nie mięśnie, a stawy w kolanach, człowiek-śmietnik. Czasem mam wrażenie, że mój organizm strasznie wzbrania się przed zmęczeniem podczas początków aktywności fizycznej. Bardzo daje znać, że nie chce tego robić i dopiero po jakimś czasie stwierdza, że ok, jednak to jest czas na ruch i zmęczenie po czasie odpuszcza.
No nic, aktualizacje przyjdą z czasem. To będzie długa droga.
#rower #rowery #mtb
Finesta - Wsiadłem na rower pierwszy raz od 6 lat i nadeszła kompromitacja cwela XD
C...

źródło: 1000008519

Pobierz
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Finesta: niestety widać ten brak formy po średnim tętnie I prędkości. Jedyna rada - Jeździć, obserwować. Popraw wysokość siodełka jak bolą kolana, dupa się w końcu przyzwyczai.
  • Odpowiedz
hardtrail nie pomaga w kręceniu kilometrów


@Finesta: full by ci tym bardziej nie pomógł :P

Poza tym mam wrażenie, że kolejną rzeczą która bolała mnie podczas jazdy to nie mięśnie, a stawy w kolanach, człowiek-śmietnik

Dopóki nie bawisz się w downhill lub enduro to stawy nie powinny narzekać, to jest dobry ruch dla nich, chyba że masz coś źle ustawione (długość od siodełka do pedałów, rama nie takiej wysokości itp.),
  • Odpowiedz