Wpis z mikrobloga

Wczoraj rodzice houpa "wyciągneli z domu" na spacer. Powiedzieli, że chcą rodzinnie spędzić troche czasu. Pech przegrywa polegał na tym, że wybrali najbardziej normicko-oskarowe miejsce w naszym mieście - akwen wodny z plażą. Huop próbował przekonać rodziców do innnego miejsca, bezskutecznie.

Huop jest po prostu załamany po tym co zobaczył wczoraj, nie widział on nikogo kto był w jego wieku i był z rodzicami. Wszyscy w grupach znajomych/ z drugą połówką. Młode julki lat 15/16 integrujące się z oskarami, ociekającymi dynaminą i wyrobieniem społecznym, co nawet pełnoletni jeszcze nie są. Normicy co siedzą na leżakach i piją p--o w grupach kilkuosobowych. Integrują się, śmieją i tworzą wspomnienia

To ludzie tak żyją? Huop jest opóźniony o ładne parę lat względem normictwa, to jest już nie do nadrobienia, oski ostatni raz z rodzicami był na spierdotripie jak miał 13 lat ehhh... Dobrze, że mam was huopów z tagu, to przynajmniej wiem, że nie tylko ja jestem takim spierodoxem i przegrywem.

#blackpill
#przegryw
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@jonasz68 nie ma nic złego w spędzaniu czasu z rodziną. Główna różnica między sigmą rodzinnym Włochem a “przegrywem” Polakiem jest taka że ten pierwszy nie daje j-----a o to czy to cool czy nie i przez to jest pewny siebie. Imo trochę wiary w siebie bo czas na spędzanie czasu ze znajomymi jeszcze nadejdzie
  • Odpowiedz
@jonasz68: Ciesz się dzieciak. Chłop chciałby popływać w jeziorku to nie ma mu kto przypilnować kluczyków od auta i rzeczy osobistych, a jak pojedzie rowerem to mogą mu ukraść rower, więc jeździ tylko nad rzekę.
  • Odpowiedz