Wpis z mikrobloga

#przegryw założyłbym fundację Azjatka dla Huopa Debila, w skrócie AdHD. Fundacja by miała sprowadzać chętne azjatki dla huopa, ale huop by musiał im zapewnić byt w zależności od umowy, a ona by miała dla huopa po robocie robić dobrze i nagotować, uprać i posprzątać. W czasie wolnym by sobie mogli razem spierdotripy robić, rozwijać się czy na co tam huopska kieszeń pozwoli. Dzięki temu huopy by miały motywację by pracować, a może i który kiedy by się odwdzięczył i wpłacil na fundację.
Jedyny warunek by był, že huop nie może sie rozmnożyć bo najprawdopodobniej by stworzył kolejnego przegrywa, a to by był potencjalny klient fundacji i niestety problem w ostatecznym rozwiązaniu kwesti huopskiej.
  • 3
  • Odpowiedz