Wpis z mikrobloga

#architektura #praca #zarobki #architekturawnetrz

jak to jest z zarobkami i pracą w architekturze? Różowa dostaje jakąś jałmużnę, pracy nie ma, warunki fatalne i nie widać, żeby miało się to zmienić. Trzeba odpracować "swoje", a potem można liczyć na jakieś sensowne pieniądze w biurach architektonicznych czy lepiej przebranżawiać się na piekarza?
  • 5
  • Odpowiedz
@Abre: Ta branża jest od jakichś ~20 lat #!$%@? nadprodukcją architektów. Jedyna szansa na sensowne pieniądze to własna działalność, bo praca w biurze to nieśmieszny żart.
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 0
@chwed: Czyli nie ma co liczyć na załapanie się z czasem do lepszego korpo gdzie zapłacą średnią krajową? zostaje pracowanie u janusza za minimalną do czasu zrobienia uprawnień, znalezienia niszy i założenia własnej firmy?
  • Odpowiedz
@Abre @chwed jak chce robić uprawnienia to najlepiej w małym biurze pracować. Niestety długie lata ma zdobycie doświadczenia, na tyle, żeby samemu działać w zawodzie. U Janusza często bez umowy o pracę, albo b2b i aktualnie to z 4 tys można dostać zaraz po studiach (to i tak 2 razy więcej niż 5 lat temu).
Jak chce pracować w korpo to można nawet bez uprawnień, ale wtedy max 6 na
  • Odpowiedz
@Abre: Jedyna szansa na lepszy hajs w korpo, to jakaś wąska specjalizacja, w stylu przemysłówka, uzgodnienia ppoż, bycie zajebistym BIMowcem. Bez tego jedyna szansa na uczciwe pieniądze to własna pracownia
  • Odpowiedz
@Abre:

Sam bym chciał wiedzieć co jest nietak z tym zawodem i jak architekci do tego dopuścili.
Riserczowałem kiedyś temat i czy Polska, czy UK, czy Szwajcaria to wszędzie narzekają architekci na zarobki.
  • Odpowiedz