Wpis z mikrobloga

✨️ Obserwuj #mirkoanonim
Czy kobiety będące w związkach typu:
- półotwarty związek gdzie kobieta może uprawiać seks z innymi
- trójkąty z innym mężczyzną zorganizowane dla kobiety
- cuckold
cieszą się z takiego związku i mogą rzeczywiście kochać swojego partnera, który na to pozwala czy jednak tkwią w takim związku z różnych powodów, korzystają z okazji skoro się taka nadaża, a swojego partnera uważają za frajera?

W poprzednim związku przeżyłem zdradę, po której otworzyłem się byłej różowej z moją uległą naturą . Podczas takich rozmów uświadomiłem sobie, że kręcą mnie takie scenariusze, o ile wszystko miałoby odbywać się za moją zgodą i wiedzą. Jednak tamtym razem okazało się, że różowa miała mnie jednak za frajera i nie kochała już wcale.

Czy są różowe, które z chęcią zabawią się w taki sposób raz na jakiś czas, bez myślenia o swoim partnerze jako frajerze?

#zwiazki #logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #seks



· Akcje: Odpowiedz anonimowo · Więcej szczegółów
· Zaakceptował: Jailer
· Autor wpisu pozostał anonimowy dzięki Mirko Anonim

  • 8
  • Odpowiedz
Zawsze taki gościu wyjdzie na frajera,


@mirko_anonim: #!$%@?. Frajerem jest ten co w strachu przez opinia obcych ludzi nie realizuje swojego pomysłu na życie.

A co do pytania OPa. Wszystko zależy od dziewczyny. Jest wiele takich które to kręci, które potrzebują czuc się pożądane, a ich dominująca natura zmusza je do bycia z uległym facetem. To czysty układ tak długo jak jesteście że sobą szczerzy, dużo rozmawiacie i szanujecie swojej
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: Nie prawda. Znam kilka takich związków, mają dziecko lub dzieci, są ze sobą od lat, dogadują się (mając spiny i konflikty jak każdy). Stosują takie same zasady, co ludzie na forach dla miłośników swingu, otwartych związków, kakoldingu. Pieprzą się z kim chcą, ale nie robią ze swoich narządów płciowych totalnego śmietnika (jakaś selekcja, wcześniejsza rozmowa) i wiedzą, że to tylko just keks - po całej akcji wracają do siebie.

Po 1. nikomu się o tym nie mówi (najlepiej mieć 1 znajomego w realu, z którym spotykasz się kiedy chcecie i gadacie o tym tylko wtedy), bo większość ludzi tego nie rozumie, a ci co robią pocieszą cię (o ile w ogóle) gdy wszyscy odejdą. Nieprzypadkowo wiara i keks to PRYWATNE tematy, o którym się NIE GADA jak o kasie.

Po 2. jesteś mega szczery ze swoją, a ona z tobą i jesteście świadomi swoich słabości i
  • Odpowiedz
nadaża


O ludzie.

I wbrew temu co mówi większość ludzi, to może działać. Ale nie w przypadku większości ludzi.


Ale tylko u osobników bez duszy, im bez różnicy, jaki syf energetyczny na siebie ściągają.
  • Odpowiedz
@olokynsims: totalnie się nie zgadzam, czego dowodem jest to, że ludzie którzy to robią są szcżęśliwymi małżeństwami. Nie dla każdego miłość duchowa = keks. Choćby dla Japończyków. Choćby dla facetów, bo tak działa biologia większości z nas.

Zgodziłbym się gdybyś mówił o ludziach, którzy robią to oszukując drugą osobę lub idąc do kochanki / anka jej / jego kosztem.
  • Odpowiedz
via mirko.proBOT
  • 1
Anonim (nie OP): Oczywiście, że można mieć udany związek tego typu, a pytanie o to na mirko, gdzie masz masę sfrustrowanych macho, donikąd Cię nie doprowadzi.
Ale inna historia to znalezienie różowej, która podejdzie do tego odpowiedzialnie i nie uzna tego typu relacji za przyzwolenie na nieszanowanie Cię i właśnie traktowanie jak frajera. Poczytaj artykuły o poliamorii, swingu, otwartych związkach (które jak wiadomo, wg ekspertów z mirko wcale nie istnieją xD) i zobaczysz, że ludzie tak potrafią żyć i nie musi to prowadzić do tragedii. A przynajmniej nie w większym stopniu niż jakikolwiek inny aspekt życia, bo zniszczyć sobie związek można z dowolnego innego powodu niż pchanie kiełbasy w inną bułkę.

a jak w komentarzu wyżej widzisz... jeśli obchodzi Cię, co pomyśli o Tobie "społeczeństwo" z mirko, tzn. że właśnie wtedy nie zasługujesz na szacunek ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Może tylko jedna rada... Nie szukaj różowej specjalnie pod otwarty związek, bo wtedy możesz znaleźć jakąś cyniczkę, która właśnie potraktuje Cię jak frajera. Lepiej najpierw mieć porządny, ugruntowany i pełen zaufania związek, a potem go otwierać/swingować/szukać kolejnej osoby. Inaczej
  • Odpowiedz
@mirko_anonim: dobry związek jest dla obu nieuszkodzonych i zdrowych partnerów, których jest coraz mniej. Może to być dla ciebie absurd, ale jest to jedna z dróg, która pozwala na posiadanie i zjedzenie ciastka. Tylko nie dla każdego.
  • Odpowiedz