Wpis z mikrobloga

  • 0
@Linnior88: Raz tak miałem. Stres jak chu@ Ponieważ szybciej na skuśkę przez osiedle zamknięte do ulicy mogłem przebiec, zawsze auto przy bramie czekało. Biegnę prawie te 400 metrów a tu nikogo. Patrze na telefon o to niedziela xD Tak po roku się już zwolniłem.
  • Odpowiedz
  • 1
@paramyksowiroza: Z maturą czy egzaminem z logiki u #!$%@? franciszkanina do tej pory mi się śni. Z maturą śniło mi się ostatnio, że nauczyciele byli neonauczycielami i z tego powodu musi być powtórka po 20 latach xD
  • Odpowiedz
@_aqq: W sumie, jeszcze gorzej ;)
Ja do dziś leczę w sobie całkowite obrzydzenie do uczenia się nowych rzeczy.
W sferze zawodowej na szczęście udało mi się tę niechęć pokonać, w innych dopiero próbuję za pomocą kanałów na YT.
Najbardziej żałuję tego, że ta nauczycielska patologia zniszczyła mi moją miłość do czytania książek, ale na szczęście też chwilowo.
Teraz odrabiam zaległości.
  • Odpowiedz
@BrightBeamBuddha: o Jezu, mam to samo, mam 33 lata i regularnie mi się śni ze w gimnazjum/w liceum/ na studiach nie chodziłem pol roku na przedmiot a tu nagle wystawienie ocen i się zastanawiam co dalej ;d nic przyjemnego, mam nadzieję że w końcu to minie
  • Odpowiedz
via Wykop
  • 1
@paramyksowiroza: Ja 84 i jeśli o LO to miałem w większości dobrych nauczycieli. Chociaż byłem wyzywany od indjańca bo miałem włosy do ramion. Reszty w sumie nie chcę sobie przypominać, ale wydaje mi się, że i tak miałem lepiej niż teraz ma młodzież.
  • Odpowiedz
@_aqq: do tej pory mam takie koszmary związane ze szkołą, nie wiem jak się tego pozbyć, a zaraz wbijam 30 lvl. Czasami dobrą chwilę po przebudzeniu nie wiem co się dzieje. Spóźniam się na lekcje, dowiaduję się że muszę coś zaliczyć, jestem nieprzygotowany, piszemy jakiś test, nauczyciel mnie o coś opieprza, dowiaduje się od kumpli że mam przesrane z jakiegoś powodu. Cały czas te same scenariusze. A podczas snu niesamowity
  • Odpowiedz
@_aqq: Ja 85, ale o ile liceum wspominam średnio pod kątem kadry, to podstawówka była masakryczna.
To była banda pedagogicznych odpadów z PRL-u, która za wszelką cenę próbowała nas przekonać jak bardzo nienawidzą dzieci.
Nienawiść na poziomie ustawek kiboli, ale na ustawkach kiboli szanse są bardziej wyrównane...
(przynajmniej tak myślę)
  • Odpowiedz
  • 1
@GryzeKisiel: Jeśli masz to dość często to chyba przynajmniej rozmowa z lekarzem rodzimym jakie preparaty ziołowe/leki spowodują brak snów.
  • Odpowiedz
  • 1
@paramyksowiroza: To współczuje, bo słyszałem o tym od wielu ludzi. I o ile mogę napisać, że moja PSP nie była do końca sprawiedliwa, teraz myśląc dla paru dzieciaków niszcząca to dla mnie przeważnie było ok. O jedno dbali przynajmniej, nie było agresji między starszymi a młodszymi.
  • Odpowiedz
@_aqq: A no właśnie.
To ciekawy temat, a politycy po prostu żonglują sobie dziećmi jak chcą.
Jedni wprowadzają gimnazja, inni wycofują gimnazja i robi się z tego bałagan.
A dzieci na tym cierpią. I nadal będą cierpieć, bo jakoś nie wydaje mi się, aby wojenki polsko-polskie mogły w czymkolwiek pomóc.
Kiedyś upychało się te najmłodsze dzieci na jakimś konkretnym piętrze, aby starsi się tam po prostu nie wdzierali bez potrzeby.
  • Odpowiedz