Wpis z mikrobloga

Wersja wpisu bez słów pogardy wobec juniorów bo wczoraj usuneli

Wchodzenie do IT w 2024 to objaw zaawansowanego kretynizmu

Wyobraźcie sobie taką sytuacje - chodzić 5 lat do technikum infrmatycznego gdzie robi się egzaminy zawodowe + ZAPIEPRZASZ ucząc się jakiś granic ciągów limesów, zaawansowanych funkcji trygonometrycznych żeby zdać to rozszerzenie na chociaż 70% i uczyć się pythona żeby zdać infe na 90%+

Potem masz szanse na 3,5 lat jednych z najcięższych możliwych studiów na polibudzie gdzie wykładowcy dobrze przygotują cie do zawodu tzn. będą cie #!$%@?Ć DYMAĆ, wymagać od ciebie 10x więcej niż na innych kierunkach, próbować cię oblać na każdym możliwym kroku a ty jesteś potulnym barankiem studentem i nie możesz mu nawet #!$%@?ć. Wykładowca nazwie cię debilem? Zaciskasz zęby i wracasz do liczenia pochodnej prawdopodobieństwa macierzy bo nie możesz nic zrobić xD

W końcu przychodzi czas szukania pierwszej pracy - po nieprzespanych nocach i robieniu setek zadań na leetcode, braniu udziału w hackatonach, webinarach, konferencjach, prowadzenia marki osobistej na linkedin, płaceniu setek dolarów za hosting dema projektów aby wyróżnić się na tle 3000 CV żeby finalnie dostać... -4700 netto jako Junior Developer na UoP XDDDDDDDDDDD

Przecież to jest największe poniżenie jakie istnieje - wolałbym mieć córkę onlyfansiarę niż syna przebranżowicza i mówię to całkowicie szczerze. Ciekawi mnie jedynie czy dzisiejsi juniorzy są tego świadomi czy może starają się o tym nie myśleć? Chyba nie bo mają jeszcze czelność obrażać ludzi po np. psychologii mówiąc że to gównokierunek XDDDDD Gdzie taka juleczka zarobi 350zł za godzinę prywatnej wizyty. Jeszcze pomijając to że w tym całym wyścigu szczurów chodzi o ETAT, czyli po tylu latach wyrzeczeń ich największą ambicją jest być ETACIARZEMi błagać o darmowe staże, praktyki firmy które mają miliardowe obroty, PROSIĆ janusza żeby ten łaskawie cię przyjął i zaczął na tobie zarabiać.

Dajcie mi przykład bardziej upokarzającej rzeczy bo ja nie jestem w stanie wymyśleć nic gorszego XDDDDD

#programista #naukaprogramowania #programista 15k #pracait #bekazpodludzi
iluvmypickle - Wersja wpisu bez słów pogardy wobec juniorów bo wczoraj usuneli

Wchod...

źródło: sddefault

Pobierz
  • 29
  • Odpowiedz
przecież 4700 na czysto na UOP to bardzo dobra praca dla osoby bez doświadczenia. Ile by miała niby dostać osoba której wszystkiego trzeba uczyć? XD


@Majkel2008: Na wykopie mniej niż 10k to jak splunąć.
  • Odpowiedz
@unlucky_: zależy, w jakim miejscu ta informatyka jest studiowana. Na AGH czy UW informatyka to prawdopodobnie jeden z najtrudniejszych możliwych wyborów studiów, trudniejszy od przeciętnej medycyny czy prawa. Ale na jakichś wyższych szkołach robienia hałasu (czyli większości, infa jest teraz prawie wszędzie), gdzie napisanie CRUDa jest szczytem możliwości studentów, można się nie zgodzić.
  • Odpowiedz
@iluvmypickle: Ta branża była atrakcyjna głównie dzięki dwóm rzeczom: a) praca full zdalnie, b) zarobki (głównie dzięki b2b).
Teraz dużo firm przeszło z full remote na hybrydę (jak dużo innych korpo) więc ten argument upada.
Drugi to zarobki. Nawet na B2B widzę oferty po 12k netto XD. Przecież przy wysokim zus-ie zarabiasz tyle co korpo szczurek, który ma UoP i może iść jak biały, cywilizowany człowiek na L4...

Niestety branża zrównuję się do wszystkich innych biurowych zawodów.
Póki co, jest jeszcze atrakcyjna ze względu na zarobki, ale to pewnie się zmieni w perspektywie
  • Odpowiedz
większość moich kolegów ze studiów już podczas ostatniego semestru dorywało jakieś praktyki studenckie i potem już jakoś samo leciało, nawet wykładowcy często pomagali coś fajnego znaleźć, to brzmi trochę jak historia osoby, która chce się przebranżowić (albo osoby, która na Informatyce jest z przypadku), a nie która od kilku lat jest ukierunkowana na kierunki Informatyczne, programowanie...


@aircod: Oj kolego, nie wiem kiedy studiowałeś, ale aktualnie sytuacja wygląda o wiele inaczej,
  • Odpowiedz
  • 1
@lentilek: Wiem, że dowód anegdotyczny, ale kumpel teraz skończył infe i pół roku szukał pierwszej pracy, aż w końcu jakiś gówno support się trafił mimo, że chciał typowo na programistę. Kilkaset wysłanych CV :P

Firmy mają programy stażowe etc. ale jak masz nagle 20 tysięcy absolwentów, to nie ma opcji, żeby każdemu coś skapło.
Infa to bodajże TOP 1 kierunków teraz. Nie ma szans przy takiej ilości absolwentów utrzymać zarobki
  • Odpowiedz
Ta branża była atrakcyjna głównie dzięki dwóm rzeczom: a) praca full zdalnie, b) zarobki (głównie dzięki b2b).


@Custom_OP: ty chyba żyjesz w alternatywnej rzeczywistości. Ta branża jest atrakcyjna nieprzerwanie od 30 lat. Przez większość tego czasu, o pracy zdalnej nikomu się nawet nie śniło, a przed wejściem do Unii, zarobki były przyzwoite, ale nie takie szalone jak teraz.

To jest przede wszystkim lekka praca biurowa bez #!$%@? i z możliwością
  • Odpowiedz