Wpis z mikrobloga

Jeśli laska dokłada się do rachunków 50% to podział obowiązków domowych też powinien być 50%.

Tymczasem rzeczywistość:

Facet wymagający od różowej wykonywania większości obowiązków domowych:
"Brawo! Tak trzymać! Kobietę trzeba trzymać krótko i sobie ją wychować! Prawdziwa kobieta będzie się dokładać 50% do rachunków ale domem zajmie się z uśmiechem na ustach i piwo przyniesie!"

Kobieta stawiająca w związku granice swojemu facetowi:
"Hurr durr epanae p0lka tresuje sobie kundla, co za cuck z niego, bez szacunku do siebie!"

Dlaczego niebiescy są takimi zyebami xDD

#logikarozowychpaskow #logikaniebieskichpaskow #zwiazki #seks #p0lka
  • 28
  • Odpowiedz
@AlienFromWenus: i to piszesz Ty ktora nawet nie wie ile i jak gotuje sie rosol lub robi kotlety? Cos mi sie wydaje ze sama nie kojarzysz co to sa obowiazki domowe i tworzysz jakies wyimaginowane wpisy...
  • Odpowiedz
Jeśli laska dokłada się do rachunków 50% to podział obowiązków domowych też powinien być 50%.


@AlienFromWenus: No i jest zazwyczaj, tylko to nie jest tak że gotujesz ty a on jutro, tylko ty gotujesz i sprzątasz, a on coś odmaluje, ostrzyże podwórko, pokosi, coś porobi w domu, zajmie się opałem etc. etc., więc obowiązki są dzielone, ale nie w sposób że wszystko po pół.
  • Odpowiedz
@AlienFromWenus: ej, właśnie sobie uświadomiłam, że jestem w takim razie robiona w ciula przez niebieskiego - za wszystko płacimy po pół, a to ja głównie gotuję i sprzątam... Tak serio, to widzisz problemy tam, gdzie ich nie ma, chociaż to może jeszcze zależy od stopnia zaawansowania związku i do czego dążycie.
  • Odpowiedz
Tak serio, to widzisz problemy tam, gdzie ich nie ma, chociaż to może jeszcze zależy od stopnia zaawansowania związku i do czego dążycie.


@Krolowa_Nauk:

Jeśli lubisz gotować gdy on odpoczywa to proszę bardzo, mnie by wkoorwialo gdyby cały dzień oboje byśmy zapieprzali w domu a pod koniec mości pan by się rozłożył wielce zmęczony a ja myślałabym jeszcze zrobić coś jeść i poskładać pranie, chociaż też bym chciała sobie poleżeć,
  • Odpowiedz
@AlienFromWenus: nie no, układ mamy trochę inny, w popołudnia razem sobie odpoczywamy. Płacimy po równo, bo tak ustaliliśmy, że do ślubu dzielimy się po pół. On poszedł do pracy na pełen etat, ja zdecydowałam, że nie chcę marnować życia na 40 godzin w tygodniu pracy i pracuję sobie tak 3-4 dni w tygodniu. Oczywiście zarabiam znacznie mniej, ale wystarczy, żeby opłacić moją połowę i jest to mój wybór dla wygody.
  • Odpowiedz
@AlienFromWenus: ale Ty masz przykry związek, weź go zostaw bo widać, że wszystkie frustracje tu wylewasz zamiast coś zrobić ze swoim życiem. Jest masa fajnych i normalnych kobiet i mężczyzn, przestań być taką mizoandryczką, dopóki masz jeszcze szanse

Bo jak nie to skończysz jak stare samotne baby, które coś mruczą pod nosem, przed którymi uciekaliśmy w podstawówce, już niedaleko masz patrząc na intensywność Twoich postów xD
  • Odpowiedz
@AlienFromWenus: ja znam inne sytuację. Podział 50/50 jak trzeba posprzątać ale gdy trzeba coś zrobić koło domu to wtedy tylko facet to robi. Zresztą teraz utrzymanie chaty nie jest ciężkie. Zmywarka zmywa za mnie, odkurzacz codziennie sam sprząta, suszarka sama suszy ubranie.

Jestem ciekaw ile kobiet trzymało SDSa gdy trzeba było dziurę wywiercić xD
  • Odpowiedz