Wpis z mikrobloga

Ostatnio mam taką fantazję, aby Pan Robert Podoliński(specjalnie z dużej) również używał 3 synonimów. Żeby Borek rzucał najpierw 3 swoje, a później Podoliński 3 swoje, i byłaby taka naturalna bitwa na synonimy. Takie werbalne scrabble czy tam inne literaki.
Na zasadzie, Borek rzuca:
- wyjątkowy, niespotykany, odosobniony
I później Podoliński:
- wybitny, incydentalny, nieziemski

I później wybieramy, który lepszy
#mecz
  • 1
  • Odpowiedz